To najbardziej ekskluzywny klub na świecie. Należą do niego tylko 4 osoby

Grzegorz Koper
Elon Musk ze swoim majątkiem przekroczył kolejny kamień milowy. Przebił barierę 100 miliardów dolarów. Jest czwarty na liście Bloomberga. Teraz "centimiliarderów" jest nareszcie tyle, że mogą wreszcie siąść do partii brydża.
Elon Musk ma nowe powody do radości. Fot. OnInnovation / Flickr.com / CC BY-ND 2.0

Tesla motorem napędowym

Forbes zwrócił uwagę, że to głównie zasługa jednego z jego oczek w głowie - Tesli. I faktycznie, od prawie pół roku nie było miesiąca, by ceny akcji tej firmy nie urosły. Od 18 marca wartość udziałów producenta elektrycznych samochodów wzrosły o ponad 500 proc. To niewiarygodny i rzadko spotykany wynik.

Już w styczniu Tesla z wynikiem 86,5 mld dolarów stała się najdroższym producentem samochodów w USA. Poprzedni rekord należał do Forda, którego wycena w 1999 roku sięgnęła 76,1 mld dolarów. W ostatnim czasie najwyższą wartość 67,7 mld dolarów osiągnął w październiku 2017 r. General Motors. Dzisiaj Ford jest wyceniany na 36,9 mld, zaś GM na 50,7 mld dolarów.


Teraz kupony od sukcesu swojego dziecka może odcinać Musk. Według rankingu prowadzonego przez Bloomberg jego majątek jest szacowany na 105 mld dolarów. Przed nim, na podium, znajdują się Mark Zuckerberg i Bill Gates. Zestawienie otwiera Jeff Bezos. Szef Amazona stał się niedawno najbogatszym człowiekiem świata z majątkiem wycenianym na 200 mld dolarów.

Technologiczni giganci prowadzą

Pierwsze cztery miejsca listy zajmują założyciele firm z branży technologicznej. Zwracała na to uwagę w rozmowie z INNPoland Natalia Hatalska, analityczka trendów oraz CEO i założycielka infuture.institute.

– Już dziś najbogatsze i największe firmy na świecie, to spółki technologiczne, a dzięki pandemii będą tylko wzmacniały swoją pozycję. Wystarczy popatrzeć na to, co dzieje się w tej chwili w e-commerce, czyli w firmach takich jak Alibaba czy Amazon. Na usługi tego drugiego jest dziś tak olbrzymie zapotrzebowanie, że firma musi wstrzymywać dostawy do innych krajów – komentowała specjalistka.