Rząd chce, byśmy płacili większe stawki ZUS. Przypomniano ważną deklarację Gowina
PiS zapowiada "ozusowanie" umów cywilnoprawnych, ale również rozważa ten sam scenariusz w stosunku do umów o dzieło. Na drodze do tego celu stoi jedna przeszkoda.
Nie będzie artystów
PiS nie ukrywa swojej wielkiej chęci "ozusowania" wszystkiego, co możliwe. Nie dawno rząd zapowiadał, że składkami zostaną objęte umowy zlecenie. Teraz ten sam pomysł ma objąć umowy o dzieło, co przy takim scenariuszu mocno podważa sensowność ich istnienia.Jak się okazuje PiS może mieć problem. Jarosław Gowin prawdopodobnie obejmie resort, który ma powstać na bazie obecnego ministerstwa rozwoju. Wejdą do niego również takie obszary jak praca, budownictwo czy turystyka – czytamy w money.pl
Szef porozumienia jest wrogiem jakiekolwiek "ozusowania" umów o dzieło, co potwierdza na Twitterze.
Kolejne składki
Pisaliśmy niedawno w INNPoland.pl o planach oskładkowania umów zlecenia. Przedsiębiorcy prawdopodobnie będą musieli zapłacić nowe składki od stycznia 2021 roku. Zapłacą je od wynagrodzeń osób, które pracują na co najmniej dwóch umowach zlecenia lub łączą pracę na zleceniu z etatem czy działalnością gospodarczą.Eksperci zwracają uwagę, że choć same rozwiązania w tym zakresie są potrzebne, jednak czas pandemicznego kryzysu nie jest najlepszym momentem na ich wprowadzania. Nie tylko uderzy to w pracodawców, których koszty pracy się zwiększą. Ozusowanie umów oznacza też mniejsze pieniądze w rękach pracowników, co obniży konsumpcję.