Tak złej reklamy jeszcze nie widzieliście. Kebab z Bydgoszczy stworzył prawdziwego hiciora

Marcin Długosz
Mieliście ostatnio po dziurki w nosie profesjonalnych, wymuskanych reklam, które nie przekraczają granic i dokładnie wiedzą, co i jak wam sprzedać? Jeśli tak, to na pewno spodoba wam się przedziwna reklama, którą stworzył pewien bydgoski kebab.
Fot. Facebook KC kebab&chicken
Trwający prawie 3 minuty filmik reklamowy opublikowany na fanpage'u bydgoskiego lokalu KC kebab&chicken to praktycznie definicja wyrażenia "tak złe, że aż dobre".

Czytaj także: Ta reklama znanego biura podróży nigdy nie powinna powstać. To koszmar w czystej postac

Stworzona we współpracy z kanałem Kaka Projects na YouTube reklama nawiązuje do gier komputerowych sprzed kilkunastu lat: mamy tam charakterystyczne kanciaste kształty, mamy dziwnie poruszające się postaci, mamy bełkotliwe kwestie nieistotnych bohaterów... Ale opisanie samej grafiki nie oddaje w pełni doświadczenia, jakim jest oglądanie tego spotu.


W trzech minutach mamy ujęte dwie historie. Najpierw Łysy, szef lokalu, przyjmuje i ogarnia gigantyczne zamówienie na wynos – które dostawca, pan Jarek, dostarcza do klienta ciężarówką. A potem robi się jeszcze dziwniej mamy bowiem okazję obserwować losy wyzwania polegającego na zjedzeniu najostrzejszego kebaba. Podejmuje je pewien śmiałek, który – jak można się domyślić – po chwili bardzo tego kroku żałuje. Na sam koniec mamy z kolei... numer muzyczny.

Choć reklama wygląda naprawdę przedziwnie, do internautów trafiła od razu. "Najlepsza reklama jaką w życiu widziałam", "To jest złoto", "Przyjadę specjalnie do Bydgoszczy, żeby zjeść kebsa i pogratulować pomysłodawcy tej reklamy" – zachwycają się w komentarzach. A jeśli chcecie zobaczyć niezwykłą reklamę i wyrobić sobie na jej temat opinię, możecie ją znaleźć tutaj: