Brudne sekrety home office. Czyli co Polacy robią w domu, gdy "pracują"

Emilia Bromber
Na home office pracujemy bardzo pilnie. Ale nie tylko nad rzeczami do biura. Jak wynika z najnowszego badania, aż 82 proc. Polaków przyznaje, że w godzinach pracy zdarzyło im się wykonywać czynności niezwiązane z pracą zawodową. Oto co robią Polacy, gdy odrywają się od komputera.
Co robimy w domach, kiedy pracujemy na home office? 123rf.com
Po roku od przejścia Polaków na home office OLX podjął się analizy tego okresu w raporcie "Perspektywa pracowników. Prognozy przyszłości – OLX Praca. Know How 2021" oraz "Prognozy przyszłości – OLX Praca. Know How 2021".

Z raportu dowiadujemy się, że Polakom w pracy zdalnej towarzyszy wykonywanie drobnych czynności domowych. Oprócz pracy zawodowej spędzamy czas także na praniu i sprzątaniu – robi to 72 proc. ankietowanych. Drugim top zajęciem jest gotowanie – 69 proc. respondentów deklaruje przygotowywanie posiłków w czasie pracy.

Znacznie mniej osób podczas pracy robi zakupy, czynność tą deklaruje 34 proc. pracowników. Innymi wartymi odnotowania zajęciami jest też opieka nad dziećmi (34 proc.) oraz nadzór nauki zdalnej dzieci (25 proc.).
Pranie, gotowanie, sprzątanie – oto co robimy na home office (infografika).Fot. OLX

Ile pracujemy na home office?

Mimo tych dodatkowych zajęć, 59 proc. ankietowanych uważa, że w domu pracuje tyle samo, ile pracowało w biurze, 21 proc. osób deklaruje, że w domu pracuje więcej, a pozostałe 20 proc. twierdzi, że obecnie pracuje mniej.


Jeśli chodzi o efektywność, tu dane wyglądają nieco gorzej. Trochę mniej niż połowa (47 proc.) uważa, że praca zdalna jest tak samo efektywna, jak praca z biura, 39 proc. twierdzi, że jest ona mniej efektywna a 14 proc., iż w domu pracuje bardziej efektywnie.

Badanie skupia się też na wadach i zaletach pracy zdalnej. Ponad połowa ankietowanych docenia elastyczne godziny pracy (55 proc.), oszczędność czasu (54 proc.) i dostępność pracy z dowolnego miejsca (53 proc.). Dla większości zaletą jest także sama możliwość pracy zdalnej (53 proc.) oraz indywidualne tempo i metody pracy (49 proc.).

Wśród wad znajduje się brak kontaktu ze znajomymi z pracy (44 proc.), rozproszenie spowodowane przez domowników (41 proc.) i trudności w skupieniu (39 proc.). Nikogo pewnie nie zdziwi, że mało osób, bo tylko 13 proc., wskazuje, że tęskni za swoimi przełożonymi.

Ankietowani odpowiedzieli także na pytanie, jak chcieliby pracować w przyszłości. Zdecydowana większość (60 proc.) optuje za modelem hybrydowym, 11 proc. chciałoby tylko pracy zdalnej, a dla 29 proc. idealną formą jest praca w formie tradycyjnej.

Skutki pracy zdalnej

Efektem home office, na który zwracają uwagę autorzy badań i większość ankietowanych (53 proc.), jest zacieranie się granic pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym.

Inną granicą, na której przekraczanie jesteśmy narażeni w pracy z domu, ale także wskutek wszechobecności technologii w naszym życiu, to ciągła dostępność i bycie "pod telefonem". Zagadnienie to było ostatnio tematem dyskusji w Parlamencie Europejskim, a posłowie zaproponowali wprowadzenie "prawa do bycia offline".

I o ile kłopotu nie ma, gdy przełożony nie oczekuje, że wiadomość zostanie natychmiast przeczytana, to gorzej jest w przypadku, jeśli szef notorycznie dzwon do pracownika i w czasie wolnym od pracy lub wymaga, żeby jego wiadomości odczytywać nawet w czasie wolnym.

Czytaj także: Czy pracownikowi należy się zwrot za rachunki na home office? Zapytaliśmy prawników