Te telefony Polacy kupują najchętniej. Duże zmiany w czołówce

Emilia Bromber
Największy udział w rynku telefonów w ostatnim kwartale ubiegłego roku miały marki chińskie. Wysoko znalazło się również Apple. Sprawdzamy, które konkretnie telefony najczęściej kupowano w Polsce w 2020 roku.
W Polsce nachętniej kupowane są telefony Xiaomi. pixibay

Ulubione telefony Polaków

W ostatnim kwartale 2020 r. Polki i Polacy najchętniej kupowali telefony marki Xiaomi, jak wynika z raportu firmy Canalys, który opisuje portal telepolis.pl. Firma Xiaomi zamknęła rok z 26 proc. udziałem w rynku.

Na podium znalazł się też Apple z 18 proc. wynikiem oraz Huawei z 14 proc. udziałem. Czwarte miejsce w rankingu zajął Samsung, który dominował 13 proc. rynku, a piąte firma Lenovo (z telefonem Motorola) z 10 proc. udziałem.

Jest to spora zmiana w porównaniu do pierwszego kwartału roku 2020. Firma Xiaomi utrzymała pozycję lidera, jednak o jedno miejsce w dół poleciały Huawei i Samsung. Za to Apple awansowało z miejsca czwartego na drugie.


Tak wyglądał rynek smartfonów w pierwszym kwartale 2020 r.

I. miejsce – Xiaomi 31,6 proc.
II. miejsce – Huawei 26,8 proc.
III. miejsce – Samsung 22,3 proc.
IV. miejsce – Apple 8,7 proc.
V. miejsce – Motorola 3,0 proc.

Rynek smartfonów w Europie

Inaczej wygląda udział w rynku poszczególnych firm w Europie. Tutaj największy udział, podobnie jak w rynku globalnym, miała firma Apple. W ostatnim kwartale 2020 r. dominowała ona 32 proc. rynku europejskiego.

Drugie miejsce zajął Samsung (27 proc.), trzecie Xiaomi (15 proc)., czwarte Huawei (10 proc.) a piąte Oppo (3 proc.)

Vivo wchodzi na rynek

Jak dotąd, nieobecna w Europie była firma Vivo. Ostatecznie chiński producent smartfonów Vivo wszedł na pierwsze sześć rynków Europy, w tym do Polski, w październiku 2020 r.

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl Vivo jest bardzo często wybieranym telefonem w Chinach, odnosi także sukcesy w Indiach i Indonezji.
Trzema zaletami, które Vivo podkreśla w swoich telefonach, są pojemna bateria, dobry design, oraz funkcjonalność kamery.
Czytaj także: Trafiony, zatopiony. Oto jak samemu odzyskać dane z zalanego telefonu