Ciąg dalszy afery z resortem zdrowia i respiratorami. Komornik zajął 418 sprzętów

Mateusz Czerniak
Pamiętacie sprawę respiratorów od rzekomego handlarza bronią, z którym umowę podpisał były minister zdrowia Łukasz Szumowski? Jest jej dalszy ciąg. Komornik zajął na warszawskim Lotnisku Chopina 418 respiratorów na rzecz roszczeń Ministerstwa Zdrowia. Spółka E&K nie dostarczyła takiego sprzętu resortowi na początku pandemii.
Na lotnisku Chopina zostało zajętych ponad 400 respiratorów. Marcin Stepien / Agencja Gazeta

Afera z respiratorami

Zajęcie to było wynikiem wniosku resortu o zabezpieczenie pozostałych zobowiązań spółki E&K. Według nieoficjalnych informacji Polskiej Agencji Prasowej wartość urządzeń to co najmniej 25 tys. euro za sztukę. To znaczy, że łącznie wartość wszystkich zajętych respiratorów wynosi ok. 10,5 mln euro.

Natomiast pozostające nadal do uregulowania środki E&K mają wynosić ok. 25 mln zł.

Firma E&K, według doniesień medialnych należy do byłego handlarza bronią. W ubiegłym roku podpisała ona z resortem zdrowia umowę na dostawę respiratorów, jednak nie wywiązała się w całości z kontraktu.

Śledztwo posłów KO

Jak pisaliśmy w INNPoland, 3 tygodnie temu posłowie KO Michał Szczerba i Dariusz Joński ogłosili nowe fakty o badanej przez nich aferze z respiratorami. Zauważyli, że Polska mogła otrzymać respiratory od renomowanych firm z UE, a wybrała trzy razy droższe od rzekomego handlarza bronią.


– Apeluję do prezesa Kaczyńskiego, jeśli nie ma nic do ukrycia i wszystko jest w porządku według niego, aby na najbliższym posiedzeniu Sejmu poddał pod głosowanie wniosek o komisję śledczą. Wyjaśnijmy od początku do końca nie tylko sprawę respiratorów, ale także wszystkie zakupy w czasie pandemii – mówił Joński.