Propaganda level hard. Rządowe spoty o pomocy dla restauracji i hoteli powalają
Mnóstwo nadziei, spokój ducha i pieniądze na koncie w dwa dni po załatwieniu formalności – taką wizję pomocy dla przedsiębiorców przedstawiono w dwóch rządowych spotach reklamowych. Internauci praktycznie natychmiast zrównali z ziemią alternatywną wizję rzeczywistości przedstawioną przez PiS.
Rządowe spoty o tarczy antykryzysowej
Pierwszy ze spotów ma przedstawiać rządową pomoc z punktu widzenia restauratora. Jako podkład do radosnych obrazków pięknej restauracji i pracujących w pocie czoła kucharzy mamy narrację właściciela przybytku:Prowadzimy restaurację od kilku lat. Zatrudniamy 21 pracowników. Nie możemy działać jak dawniej i zapraszać naszych gości, ale dzięki rządowym programom wsparcia utrzymaliśmy miejsca pracy i możemy nadal serwować pyszne jedzenie. Przelew na nasze konto dostaliśmy po dwóch dniach od załatwienia formalności.
Prowadzimy rodzinny hotel od wielu lat. Mamy 30 pokoi. Przez pandemię musieliśmy znacznie ograniczyć nasze działania, ale nie poddajemy się. Dzięki programom wsparcia utrzymaliśmy miejsca pracy, bo wierzymy, że za jakiś czas wróci możliwość przyjęcia wszystkich gości. Rządowe wsparcie dostaliśmy po dwóch dniach od załatwienia formalności.
"Jaki ten rząd jest bezczelny to jest coś niesamowitego", "Co za tępa propaganda" czy "Ktoś zapomniał dodać, ze akcja tego filmu dzieje się w Niemczech" – to tylko niektóre z komentarzy zamieszczonych pod filmikami.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl