Pracownicy Amazona w USA mówią o załatwianiu się do butelek. Gigant odpowiada

Mateusz Czerniak
Amazon w Stanach Zjednoczonych przechodzi właśnie wielki wizerunkowy kryzys. Wielu kierowców zatrudnionych przez amerykańskiego giganta twierdzi bowiem, że z powodu braku czasu w pracy musieli oddawać mocz do torebek i butelek, zamiast wybrać się do toalety.
Amazon pod ostrzałem w Stanach Zjednoczonych. Yender Gonzalez / Unsplash
Doniesienia te nie są nowe - pojawiały się już w 2018 r. - i mają liczne udokumentowanie wśród dziennikarskich reportaży, ale teraz przypomniał je w swoim tweecie amerykański senator Mark Pocan.

– Płacenie 15 dol. za godzinę nie czyni cię progresywnym miejscem pracy, gdy zwalczasz związki zawodowe i sprawiasz, że pracownicy muszą oddawać mocz do butelek – napisał na temat Amazona członek Kongresu.

Jednak dopiero odpowiedź firmy wywołała burzę. – Chyba nie wierzysz w to sikanie do butelek, prawda? Gdyby to była prawda, nikt by dla nas nie pracował. Prawda jest taka, że mamy ponad milion niesamowitych pracowników na całym świecie, którzy są dumni z tego, co robią, i od pierwszego dnia pracy otrzymują świetne wynagrodzenie i opiekę zdrowotną – stwierdziło twiitterowe konto Amazona.


W odpowiedzi w sieci błyskawicznie pojawiły się artykuły na ten temat (w serwisie Vice, The Intercept oraz Insider) sugerujące, by Amazonowi nie wierzyć i potwierdzające tego rodzaju oskarżenia ze strony pracowników.

Artykuł Vice’a zawierał nawet zdjęcia z butelkami z moczem nadesłane przez pracowników firmy. The Intercept za to dotarł do dokumentów wewnętrznych firmy, z których wynika, że kierownicy od dawna wiedzieli o kłopotach pracowników.

Kurierzy wypowiadający się w mediach społecznościowych i cytowani w artykułach podkreślali, że ze względu na wyśrubowane wymagania firmy dotyczące tempa pracy, nie mają czasu na to by w jej trakcie, odszukać np. publiczną toaletę, tym bardziej, że w dobie pandemii wiele z nich zostało w USA zamkniętych.

Amazon w końcu przyznał, że tego rodzaju sytuacje miały miejsce, ale stwierdził po prostu, że… “to problem, który istnieje od dawna w całej branży i nie dotyczy wyłącznie firmy Amazon". Koniec końców firma stwierdziła, że coś z tym zrobi, choć nie wie jeszcze, co.

Jeff Bezos wzbogacił się podczas pandemii

Pandemia uderzyła po portfelach zdecydowaną większość globalnej populacji, nie mówiąc już o kwestiach związanych ze zdrowiem i życiem. Jednak nie dotyczy to wszystkich. Majątek założyciela Amazona, Jeffa Bezosa, od marca do maja 2020 urósł o 34,6 mld dolarów.

Podobny wynik uzyskał Mark Zuckeberg założyciel Facebooka, który zyskał 25 mld dolarów. Łącznie w okresie 18 marca – 18 maja 2020 majątek wszystkich miliarderów wzrósł łącznie z 2,948 bln do 3,382 bln dolarów.