Stopy procentowe na stałym poziomie niemal od roku. Szykujcie się na inflacyjną jazdę bez trzymanki

Natalia Gorzelnik
Na czwartym w tym roku posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych. "Stopa referencyjna nadal wynosi 0,10 proc. w skali rocznej" - podał NBP. To oznacza, że nie należy spodziewać się zmian oprocentowania kredytów i lokat w bankach.
Prezes NBP Adam Glapiński. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

Rekordowo niskie stopy

Posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej odbyło się 7 kwietnia. Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie: Stopy procentowe nie zmieniły się już prawie od roku. Przypomnijmy, Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się wiosną 2020 na trzy cięcia, które łącznie obniżyły stopę referencyjną z 1,5 proc do poziomu 0,10 proc. To najniższy poziom stóp w historii.
Działania te były uzasadnione walką ze skutkami pandemii koronawirusa. Efektem jest niskie, nieopłacalne już oprocentowanie lokat i prowizje i opłaty za prowadzenie kont, którymi banki rekompensują sobie niskie stopy.
Czytaj także: Straty na lokatach mogą stać się normalnością. Winą jest to... że za dużo oszczędzamy

Inflacja w Polsce

W komunikacie po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej odniesiono się też do wysokiego odczytu inflacji w marcu (3,2 proc. rdr).

Do wyższej inflacji przyczynił się przede wszystkim dalszy wzrost cen paliw związany ze wzrostem cen ropy naftowej na rynkach światowych. Jednocześnie roczny wskaźnik inflacji jest podwyższany przez wzrost cen energii elektrycznej, który miał miejsce na początku br. oraz wcześniejsze podwyżki opłat za wywóz śmieci, a więc czynniki niezależne od krajowej polityki pieniężnej.

Rada Polityki Pieniężnej oczekuje podwyższonej inflacji również w najbliższych miesiącach.

Statystyczne efekty bazy dotyczące kształtowania się cen paliw, a także oczekiwany dalszy wzrost opłat za wywóz śmieci przyczynią się prawdopodobnie do dalszego wzrostu inflacji w najbliższych miesiącach.

Zdaniem RPP, ”w miarę postępu procesu szczepień i stopniowego ograniczania skali pandemii wygasać będzie wpływ na inflację czynników podażowych podwyższających obecnie koszty działania firm. Ograniczająco na inflację będzie także oddziaływać niższa niż przed wybuchem pandemii presja płacowa.”


RPP nie wydaje się zaniepokojona spodziewanym wzrostem inflacji w kolejnych miesiącach” - komentują na Twitterze ekonomiści Pekao.
Czytaj także: Coraz wyższe kwoty na paragonach. Wydatki przeciętnej rodziny wzrosną o 176 złotych


Kurs złotego

Główni bohaterowie ostatnich komunikatów - kurs walutowy, interwencje, operacje strukturalne - nadal obecni, choć kurs już nieco bardziej miękko” - zauważają analitycy mBanku.
W komunikacie RPP czytamy, że w najbliższych kwartałach nastąpi ożywienie koniunktury, choć skala i tempo tego ożywienia są obarczone niepewnością.

Pozytywnie na krajową koniunkturę wpływać będą działania ze strony polityki gospodarczej, w tym poluzowanie polityki pieniężnej NBP dokonane w ub.r., a także przewidywane ożywienie w gospodarce światowej. Tempo ożywienia gospodarczego w kraju będzie także uzależnione od dalszego kształtowania się kursu złotego.

NBP zamierza nadal prowadzić operacje zakupu skarbowych papierów wartościowych i dłużnych papierów wartościowych gwarantowanych przez Skarb Państwa na rynku wtórnym w ramach strukturalnych operacji otwartego rynku.
Czytaj także: W Polsce masowo drukuje się pieniądze. NBP przemówiło - zdradza nam, czy to powód do zmartwień
Komunikat jest zakończony optymistycznym akcentem:

Polityka pieniężna NBP łagodzi negatywne skutki pandemii, wspiera aktywność gospodarczą oraz stabilizuje inflację na poziomie zgodnym z celem inflacyjnym NBP w średnim okresie. Poprzez pozytywny wpływ na sytuację finansową kredytobiorców oddziałuje także w kierunku wzmocnienia stabilności systemu finansowego.

Adam Glapiński w piątek 9 kwietnia o 15:00 odpowie na pytania wcześniej przesłane przez dziennikarzy.