Kolejny dostanie grube pieniądze za nic. CPK ma nowego członka zarządu
Do zarządu Centralnego Portu Komunikacyjnego dołączył niejaki Patryk Felmet, który zajmie się m.in. działaniami wizerunkowymi i strategią marketingową CPK. Z tymi pierwszymi nie jest najlepiej, bo jak wielokrotnie pisaliśmy spółka znana jest na razie głównie z rozdawania menedżerom grubej kasy za zarządzanie dziurą w ziemi.
Patryk Felmet w zarządzie CPK
Patryk Felmet otrzymał nominację z rąk rady nadzorczej, a swoją pracę w zarządzie Centralnego Portu Komunikacyjnego rozpocznie od 9 kwietnia. Będzie odpowiadać m.in. za budowanie relacji z otoczeniem, działania wizerunkowe, gospodarkę nieruchomościami oraz strategię marketingową – informuje PAP."Wchodzimy w kolejny etap programu CPK. Choć jego zasięg jest ogólnopolski, koncentrujemy się na mieszkańcach regionu otaczającego przyszły Port Solidarność" – wskazał prezes CPK Mikołaj Wild w oficjalnym komunikacie.
Dodaje, że w najbliższych planach Centralnego Portu Komunikacyjnego są intensywne kontakty, uzgodnienia i konsultacje z lokalną społecznością.
"Widzimy, że nasz projekt zatacza coraz szersze kręgi. Dlatego też musimy zintensyfikować działania biznesowo-wizerunkowe i więcej energii przeznaczyć na budowanie relacji z przedstawicielami rynków finansowych" - dodał prezes Wild.
Money.pl przypomina, że od 2016 r. Felmet zaczął robić błyskawiczną karierę wraz z posłem PiS Marcinem Horałą, którego był asystentem. Nowy członek zarządu CPK poprzednio odpowiadał za marketing m.in. Portu Gdańsk. Wcześniej natomiast był szefem pionu marketingu w Lotosie. Horała jest zaś obecnie... pełnomocnikiem rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.
CPK wydaje wielkie pieniądze na pensje
Jak opisywaliśmy w INNPoland.pl, choć w tereny pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego nie wbito jeszcze łopaty, to projekt budzi wiele kontrowersji.CPK to jedna z flagowych inwestycji rządu. Ma się na nią składać największe lotnisko w regionie wraz z biegnącymi przez całą Polskę liniami kolejowymi. W samym jego sercu, czyli w pobliżu portu, ma nawet powstać Airport City, w skład którego wejdą m.in. obiekty targowo-kongresowe, konferencyjne i biurowe.
To jednak odległe wizje bez specjalnego pokrycia w faktach. Wiceminister infrastruktury oraz pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała w październiku wskazał, że projekt powstawania Portu zaplanowany jest do 2027 roku. Łopaty pójdą w ruch w 2023 r., a 4 lata później ma odlecieć pierwszy samolot. Połączenia kolejowe mają zaś być budowane do odległego 2034 roku.
Nie przeszkadza to jednak w tym, by na CPK już teraz szły grube miliony. W porównaniu z 2019 r. liczba pracowników Portu podwoiła się w zeszłym roku do 194 osób.
Poseł i ekspert lotniczy Maciej Lasek wskazał, że CPK wydało na doradców biznesowych 4 mln zł, średnia pensja w spółce wynosi ok. 16 tys. zł. Na budowanie wizerunku czegoś, czego nie ma, wydaje się tam zaś 2 mln zł rocznie. Źródło: Money.pl
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl