Odszedł znany polski biznesmen. Michał Kosela wprowadził "zachodnie standardy" do sklepów
Zmarł znany przedsiębiorca Michał Kosela, twórca EPI-Marketu. Był pionierem w czasie, gdy kapitalizm stawiał w Polsce pierwsze kroki po transformacji. Jako jeden z pierwszych wprowadził "zachodnie standardy" i stworzył sklep, który zna każdy mieszkaniec Wrocławia. Pożegnali go nawet byli prezydenci miasta.
Odszedł Michał Kosela – znany biznesmen z Wrocławia
Znany przez cały Wrocław przedsiębiorca Michał Kosela odszedł w wieku 67 lat w Berlinie – informuje money.pl. Był znany jako założyciel unikatowego i pionierskiego na skalę Polski sklepu EPI-Market. Smutną wiadomość przekazali w mediach społecznościowych byli prezydenci miasta."Jeszcze niedawno siedzieliśmy na tarasie nad Odrą i snuliśmy piękne plany na przyszłość. Tak bardzo niedawno. Gdyby nie Michałowe EPI, nie dokonałoby się przeobrażenie tej części miasta. Całej ulicy Swobodnej. I nie tylko. Michale, dziękuję. Za rozmowy o Wrocławiu, o świecie, o Polsce, o polityce" - napisał były prezydent Wrocławia, a prywatnie przyjaciel biznesmena Rafał Dutkiewicz.
Swoje kondolencje złożył też kolejny prezydent tego miasta. "Wciąż pełen energii, pomysłów, troski o rodzinę. EPI to symbol zmian we Wrocławiu. Jakości, różnorodności, otwartości" – wspomina Bogdan Zdrojewski.
Kim był Michał Kosela?
Michał Kosela był przedsiębiorcą z Wrocławia. Stworzył i zarządzał przedsiębiorstwem EPI Market. Założona w 1994 roku placówka była pierwszym tego typu marketem. Dla wrocławian obiekt przy ul. Komandorskiej to wręcz żywa legenda.Sklep oferował zupełnie inny format sprzedaży, stawiając na wielkość i nowoczesność. Garściami czerpał z zachodnich standardów zanim do Polski wprowadziły się zagraniczne firmy handlowe.
"EPI-Market zdobył sobie uznanie wśród wrocławian dzięki wyjątkowemu, a zarazem szerokiemu asortymentowi oraz własnej produkcji wyrobów garmażeryjnych i cukierniczych. Pewnie wiele osób to zaskoczy, ale byliśmy we Wrocławiu pierwszym sklepem, w którym wędliny kroiliśmy na plasterki" – tak sam Kosela wspominał drogę do sukcesu odbierając nagrodę Kryształowego Alumnusa.
Śmierć Karol Kani w wypadku helikoptera
W tym roku opisywaliśmy w INNPoland.pl inną dramatyczną śmierć znanego biznesmena. W nocnym wypadku helikoptera pod Pszczyną zginął Karol Kania. Wypadek miał miejsce niedaleko jego domu. 80-letni przedsiębiorca oraz 50-letni pilot z Krakowa zginęli na miejscu, a dwóch pozostałych pasażerów trafiło do szpitala.Karol Kania, do którego należał helikopter, znany był przede wszystkim jako producent pieczarek. Firma Karol Kania i Synowie Sp. z o.o. od ponad 50 lat zarządzana jest przez rodzinę biznesmena. W 2016 r. Magazyn "Forbes" umieścił go na 63. miejscu w zestawieniu 100 najbogatszych Polaków. Jego majątek określono wtedy na 490 mln zł.
Do katastrofy helikoptera doszło koło północy. Maszyna rozbiła się w kompleksie leśnym, w podmokłych okolicach Studzienicach pod Pszczyną (woj. śląskie). Na ratunek zjechały m.in. wozy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Katowicach. Pojawiły się jednak duże trudności z dotarciem na miejsce wypadku.