“Atomowa” wódka spod Czarnobyla. Służby skonfiskowały całą partię

Natalia Gorzelnik
Ukraińskie służby skonfiskowały partię wódki Atomik, wyprodukowanej z surowców spod Czarnobyla. Półtora tysiąca butelek miało być wysłane do Wielkiej Brytanii. Producenci twierdzą, że dokładne przyczyny zatrzymania transport trunku nie są jeszcze znane.
Atomik ma być pierwszym produktem spożywczym produkowany w Czarnobylu po katastrofie jądrowej z 1986 roku. Zdjęcie poglądowe. Fot. Agnieszka Sadowska/ Agencja Gazeta.

Wódka Atomik

"Pierwsza partia 1500 butelek do wysyłki do Wielkiej Brytanii została zatrzymana po opuszczeniu gorzelni i pozostaje w rękach kijowskiej prokuratury" - informuje na swojej stronie producent Atomika, The Chernobyl Spirit Company. Do konfiskaty doszło 19 marca w Karpatach.

– Wygląda na to, że oskarżają nas o używanie podrobionych ukraińskich znaków akcyzy. Ale nie ma to sensu, ponieważ butelki są przeznaczone na rynek brytyjski i są wyraźnie oznakowane ważnymi brytyjskimi znakami akcyzy – mówi profesor Jim Smith, który przez lata zajmował się badaniem zamkniętej strefy, zanim wraz z ukraińskimi partnerami założył The Chernobyl Spirit Company.


Elina Smirnova, prawniczka reprezentująca przedsiębiorstwo przed ukraińskim sądem uważa, że sprawa jest "wyraźnym przykładem naruszenia ukraińskiego prawa przez prokuratorów w Kijowie i SBU (Służba Bezpieczeństwa Ukrainy - przyp. red.)".

– Celowali w zagraniczną firmę, która próbowała założyć etyczny biznes, aby przede wszystkim pomóc Ukrainie. Działania ukraińskich organów ścigania szkodzą reputacji Ukrainy jako kraju otwartego na prowadzenie interesów. Nadal wierzymy, że prawda zwycięży – przekonuje prawniczka.

Żywność ze strefy wykluczenia

Atomik ma być pierwszym produktem spożywczym produkowany w Czarnobylu po katastrofie jądrowej z 1986 roku. Alkohol zaprezentowano w 2019 roku w Wielkiej Brytanii, a producenci zapowiedzieli, że 75 proc. zysku ze sprzedaży ma trafiać do poszkodowanych w wyniku awarii.
www.atomikvodka.com
Jak podaje BBC, przedsiębiorstwo społeczne, które produkuje Atomika, jest prowadzone przez naukowców, którzy pracowali w strefie wykluczenia w Czarnobylu o powierzchni 4000 kilometrów kwadratowych.

Ich badania obejmowały uprawę roślin eksperymentalnych. Chodziło o to, by przekonać się, czy zboże i inną żywność uprawianą w strefie, można wykorzystać do wytworzenia produktów, które są bezpieczne do spożycia. Na terenie strefy czarnobylskiej wciąż obowiązuje zakaz uprawiania ziemi.

Naukowcy doszli do wniosku, że w strefie można wyprodukować czysty i bezpieczny pod względem radiacyjnym produkt. W ten sposób powstał napój alkoholowy wytwarzany z czarnobylskiej wody i pszenicy. Po spróbowaniu pierwszego Atomika w 2019 roku jeden z założycieli firmy przekonywał, że czarnobylska wódka "nie jest bardziej radioaktywna niż inne wódki".

Teraz, jak podkreśla BBC, sporządzono nową recepturę trunku, w której składzie pojawiły się jabłka z miasteczka Narodycze, położonego w pobliżu zamkniętej strefy. Tam również działalność rolnicza jest bardzo ograniczona.

Zona w Czarnobylu


Jak pisaliśmy w InnPoland, władze Ukrainy mają plany na "powrót życia" Czarnobyla. Zona – napromieniowana strefa wykluczenia – ma się stać "strefą odrodzenia". Plan zakłada umiejscowienie w strefie inwestycji, które mogłyby przeszkadzać w innych częściach kraju.
Czytaj także: Zbliża się rocznica katastrofy w Czarnobylu. Ukraina ma plan, jak przywrócić region do życia
Miałyby tam powstawać np. kompleksy recyklingowe dla różnego rodzaju odpadów. Wymienić tu można trudne w utylizacji komponenty takie baterie czy opony. Jak podkreślają ukraińskie władze, jeśli niewygodne zakłady powstaną w okolicy Czarnobyla, to poprawi się jakość życia osób w pozostałych regionach kraju.

W eksploatacji elektrowni w Czarnobylu uczestniczy obecnie ok. 2800 osób. Planowo ma się ona zakończyć dopiero w 2064 r.