Płyn chłodzący w kiełbasie ze znanej sieciówki. GIS ostrzega przed spożywaniem

Marcin Długosz
Pogoda sprawia, że każdy aż się pali, żeby rozpalić grilla. Ten zapał może ostudzić kiełbasa marki Bratmaxe, która mogła mieć kontakt z mieszaniną wody i płynu chłodzącego. GIS poinformował o wycofaniu wadliwej partii.
Uwaga na kiełbasę. Mogła mieć kontakt z płynem chłodzącym. fot. pixabay
Główny Inspektorat Sanitarny opublikował na rządowej stronie ostrzeżenie publiczne dotyczące żywności:

Wycofanie kiełbasek marki Bratmaxe 5 sztuk, 313 g, ze względu na zmiany organoleptyczne (gorzki smak) związane z możliwym kontaktem produktu z mieszaniną wody i płynu chłodzącego w wyniku awarii w zakładzie produkcyjnym. Z komunikatu wynika, że dystrybutorem “schłodzonej” kiełbasy jest sieć Auchan. Zarząd sklepu podjął już działania mające na celu wycofanie jej ze sprzedaży i utylizację oraz poinformowanie klientów o wadliwym produkcie.


Osobom, które zdążyły kupić kiełbasę o terminie przydatności 07.07.2021 r., nie zaleca się jej spożywania. Niestety brak jest dostępnych danych pozwalających na ocenę czy z konsumpcją mięsnego produktu wiąże się ryzyko dla zdrowia konsumentów.

Niebezpieczne parówki i jajka

Kiełbasa z płynem chłodzącym to niejedyne niebezpieczeństwo czyhające na klientów sklepów. Jeszcze pod koniec kwietnia pisaliśmy o parówkach, w których wykryto w bakterie Listeria monocytogenes. GIS ostrzegał wtedy, że mogą one powodować groźną chorobę.

W ostatnim czasie było też głośno o jajkach, na których wykryto salmonellę. GIS apelował do konsumentów o szczególną ostrożność, ponieważ bakterie na skorupkach mogą zostać przeniesione na inne powierzchnie przez kontakt z zanieczyszczonymi jajami.
Czytaj także: Ewangeliści roślinnych kotletów. To im zawdzięczamy wszystkie Beyond Burgery w Polsce