"Zwierzęta zombie". Rosyjscy naukowcy rozmrozili organizmy sprzed 24 tys. lat

Natalia Gorzelnik
Naukowcy z Rosji rozmrozili organizmy, które były uwięzione w wiecznej zmarzlinie przez 24 tysiące lat. Brzmi jak scenariusz z dobrego filmu grozy? A będzie jeszcze lepiej! Po rozmrożeniu organizmy zaczęły rozmnażać się bezpłciowo poprzez partenogenezę, a więc stworzyły swoje własne klony.
Te zwierzątkao były zamrożone w syberyjskim lodzie przez 24 tysiące lat. Fot: Twitter/MU-Peter Shimon za: Current Biology

Bezkręgowce zombie

Swoim dokonaniem naukowcy podzielili się na łamach Current Biology. Stworzonka poddane badaniom to wrotki rodzaju bdelloidea. Wrotki to wielokomórkowe mikroskopijne zwierzęta żyjące w środowiskach słodkowodnych, które istnieją na ziemi od około 50 milionów lat. Zajmujący się nimi rosyjscy naukowcy najpierw odkryli, że współczesne wrotki można zamrozić w temperaturze minus 20 stopni Celsjusza i przywrócić je do życia po 10 latach. Potem poszli o krok dalej. Postanowili wziąć pod lupę wrotki przebywające w wiecznej zmarzlinie od tysięcy lat. Po rozmrożeniu bezkręgowce zaczęły rozmnażać się bezpłciowo poprzez partenogenezę, a więc tworzyć własne klony.


Naukowcy doszli do tego, że wrotki są w stanie wprowadzać się w stan anabiozy, czyli stan krańcowego obniżenia aktywności życiowej organizmu, zwykle w odpowiedzi na niekorzystne warunki środowiska naturalnego. Większość wrotków występuje w siedliskach wodnych, które podlegają częstemu wysychaniu bądź zamarzaniu.

W ramach nowego badania naukowcy analizowali próbki pochodzące z wiecznej zmarzliny, pobrane z głębokości 3,5 metra. Datowanie radiowęglowe wykazało, że gleba miała około 24 000 lat., a po jej rozmrożeniu badacze odkryli obecność opisywanych organizmów znajdujących się w stanie anabiozy.

Czy badania będą krokiem milowym ku zamrażaniu ludzi? Im bardziej zaawansowany genetycznie organizm, tym trudniej go „uśpić”. Innymi słowy, trudno oczekiwać, by podobny scenariusz miał się ziścić w najbliższym czasie - czytamy w portalu whatsnext.pl.

Ślimak bez głowy

W InnPoland opisywaliśmy ostatnio inny przykład zwierzęcia-zombie. Japońscy naukowcy odkryli oszałamiające zdolności regeneracji u dwóch gatunków ślimaków morskich. Mięczaki potrafią “odłączyć” od siebie całe swoje ciała, a potem stopniowo otworzyć nowe - ze wszystkimi organami wewnętrznymi.

Naukowcy nie są jeszcze pewni jakie dokładnie mechanizmy stoją za zdolnością do tak rozległej regeneracji. Podejrzewają jednak, że ​​na odciętym końcu szyi muszą znajdować się “komórki podobne do macierzystych”, które są w stanie zregenerować organizm.
Czytaj także: Sensacyjne odkrycie. Ten ślimak może odbudować sobie całe ciało i narządy [WIDEO]