Ceny prądu rosną w rekordowym tempie. Można spodziewać się kolejnych podwyżek

Aleksandra Jaworska
Prąd w Polsce drożeje jak nigdy w historii. Przed rokiem było to o połowę mniej. Jeszcze tego nie odczuwamy, ale to kwestia czasu.
Wzrosną ceny usług, materiałów i wszystkiego, co jest związane ze zużyciem energii – a przede wszystkim naszych domowych rachunków. Fot. Flickr.com/CEO Marketing
Dziś średnia cena brutto, którą widzimy na fakturze z elektrowni, wynosi ok. 36 groszy za kWh. Najprawdopodobniej to nie koniec podwyżek. Zresztą wzrost cen można zaobserwować nie tylko w branży energetycznej.

Skąd wysoka cena prądu?

Głównym winowajcą są drożejące prawa do emisji CO2. Polska produkuje prąd w 80 proc. z węgla i emituje 300 mln ton CO2 rocznie. Emisja każdej tony CO2, zgodnie z unijnym systemem ETS kosztuje.

Dwa lata temu w przeliczeniu z euro było to 60 zł za tonę. Dziś stawka jest rekordowa – 220 zł za tonę. Właśnie przez to polskie firmy energetyczne wydają rok w rok kilkanaście miliardów złotych na kupowanie praw do emisji.


Po drugie, dopłacamy do każdej wykopywanej spod ziemi tony węgla. W ubiegłym roku strata Polskiej Grupy Górniczej wyniosła 2 mld zł a Komisja Europejska nie zgodzi się na bardzo korzystne warunki odejścia do węgla.

Prąd będzie drożeć

Podwyżka cen prądu to tylko kwestia czasu, mimo iż już dziś na widok rachunków za energię elektryczną przecieramy oczy ze zdumienia. W 2019 roku, kiedy notowano wysokie wzrosty na rynkach hurtowych, ceny energii dla gospodarstw domowych zostały w Polsce zamrożone.

Jednak prezes URE wydał zgodę na podwyższenie taryf w 2020 roku. W efekcie średnia cena prądu dla gospodarstw domowym wzrosła. Analitycy PIE podają, że Polska znajduje się wśród krajów Unii Europejskiej, w których udział wydatków na energię w budżetach. Na prąd oraz ciepło przeznaczamy najwięcej pieniędzy z domowego budżetu przeznaczonego na opłaty.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl