Rekordowo drogie atrakcje nad Bałtykiem. Wydatki dla 4-osobowej rodziny przyprawiają o ból głowy

Aleksandra Jaworska
Wybór pomiędzy wakacjami nad polskim morzem a Egiptem all inclusive robi się coraz bardziej oczywisty, bowiem ceny atrakcji nad Bałtykiem w sezonie letnim 2021 zwalają z nóg. Rodzinna wizyta w aquaparku lub parku dinozaurów może kosztować nawet do kilkuset złotych.
Turyści spędzający lato nad polskim Bałtykiem muszą być przygotowani na spore wydatki. Fot. 123RF/nito500

Rozrywka nad polskim morzem

W obliczu mnogości atrakcji rodzina nad polskim morzem nie powinna się nudzić. Nawet kapryśna pogoda nie musi oznaczać byle jakiego wypoczynku. W sezonie letnim jak grzyby po deszczu rosną coraz to nowsze parki dinozaurów, muzea czy planetaria.

Jedyne, czego będziecie potrzebować, by z atrakcji grupowo skorzystać, to odpowiednia zasobność portfela. Kwoty wyliczone dla czteroosobowej rodziny szokują.

Np. za całodzienny wypad do Baltic Park Molo Aquapark czteroosobowa rodzina zapłaci 316 zł. Oczywiście znacznie taniej wychodzi kupno biletów jednogodzinnych - 136 zł - ale powiedzmy sobie szczerze: w ciągu 60 minut trudno zwiedzić wszystkie atrakcje w aquaparku.


Z kolei Bałtycki Park Dinozaurów we Wrzosowie proponuje specjalną ofertę dla rodzin - 159 zł dla dwóch dorosłych i dwójki dzieci. Jak zauważa portal money.pl, coraz częściej trzeba również płacić nawet za spacer po molo (20 zł dla czteroosobowych rodzin).

Noclegi nad Bałtykiem droższe niż zagranicą

O nocowaniu nad Bałtykiem też wam pisaliśmy. Liczba chętnych jest tak duża, że nadmorscy hotelarze i usługodawcy mogą śmiało dyktować wyższe ceny. A każdy próbuje się odbić po lockdownie.

Za przykładowy nocleg w Łebie w apartamencie typu studio o dobrym standardzie zapłacimy ok. 2500-2700 zł dla czterech osób (rodzina 2+2), z telewizorem, własną łazienką i kuchnią, 2 km od plaży. W sierpniu będzie kosztował nawet ok. 100 zł więcej. Można wręcz powiedzieć, że wysokie ceny wakacji nad polskim morzem robią się niestety normą.