Za prąd będziemy płacić jak za złoto. Poznaliśmy alarmujące wyliczenia
W ciągu zaledwie dekady koszt wytwarzania energii elektrycznej może wzrosnąć o ponad 60 proc. I nie mówimy tutaj o najgorszym możliwym scenariuszu – takie mają być efekty aktualnej polityki energetycznej rządu. Wyjście ma być tylko jedno.
Prąd będzie coraz droższy
Do takich wniosków doszli eksperci z Fundacji Instrat. W opublikowanym właśnie raporcie ostrzegają, że realizacja Polityki Energetycznej Państwa do 2040 roku sprawi, że w ciągu najbliższej dekady koszt wytwarzania prądu wzrośnie aż o 61 proc. Wraz z tym wzrosną również płacone przez nas rachunki za prąd.Potencjał OZE nad Wisłą jest wystarczający, aby osiągnąć cele klimatyczne UE 2030 i prawie całkowicie zdekarbonizować miks elektroenergetyczny do 2040 r. Plany rządowe dotyczące rozwoju OZE zapisane w PEP2040 zakładają raczej dalsze duszenie potencjału OZE zamiast jego uwalniania. Niestety, to właśnie widzimy – w postaci blokowania rozwoju energetyki wiatrowej na lądzie, destabilizacji prawa, nagłych zmian mechanizmów wsparcia. Krajowy cel OZE powinien być znacznie zwiększony, a krajowe prawo musi wspierać jego osiągnięcie.
Rosnące ceny prądu
Jak pisaliśmy w INNPoland, średnie ceny prądu w Polsce wzrosły o 9,7 proc. w ciągu roku, a wzrost ten był prawie największy w Unii Europejskiej (Polskę wyprzedził tylko Luksemburg wynikiem 10,3 proc.). Średnia cena w euro dla krajów Unii Europejskiej za 100 kWh to 21,3 euro. Podatki stanowiły 40 proc. tej kwoty.Takie dane dotyczące drugiego półrocza 2020 roku zostały przekazane przez Eurostat. W Polsce od początku bieżącego roku obowiązuje nowa oplata mocowa, która dodatkowo podwyższa ceny. Swoją cegiełkę dokładają również koszty uprawnień do emisji CO2, przez które finansowo obrywa nasza energetyka oparta na węglu.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl