Cięcie kosztów podczas pandemii. Na tym najczęściej oszczędzają Polacy

Konrad Siwik
Rosnące ceny nie są w stanie powstrzymać Polaków przed ograniczaniem wydatków. Pandemia znacząco wpłynęła na nasze preferencje zakupowe. Jednak nie na wszystkim oszczędzamy.
Polacy oszczędzają głównie na przyjemnościach. fot. 123rf.com
Z danych GUS wynika, że inflacja w pierwszym półroczu 2021 r. wyniosła 3,6 proc. Najbardziej wzrosły koszty transportu, utrzymania mieszkania i łączności czy edukacji. Znacząco zdrożała też oferta restauracji i hoteli oraz rekreacji i kultury.

Mogłoby się wydawać, że drożyzna wybije Polakom z głowy oszczędzanie. W końcu trudno jest zachować gotówkę w portfelu, jeśli ceny podstawowych produktów lecą w górę. Nic bardziej mylnego. Równolegle do rosnących kosztów życia, ponad 40 proc. Polaków, pod wpływem pandemii, chce ograniczać wydatki.
– Polacy martwią się o przyszłość i obecnie aż 42 proc. badanych deklaruje, że stara się wydawać pieniądze w sposób bardziej przemyślany. Częściej taką postawę deklarują kobiety oraz osoby w wieku od 35. do 54. roku życia. Tylko 3 proc. osób chętniej sięga do portfela – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.


Polacy oszczędzają głównie na przyjemnościach



Oszczędzamy głównie na przyjemnościach: kinie – 33 proc., jedzeniu na mieście – 32 proc., koncertach – 27 proc., usługach fryzjerskich – 24 proc. a nawet książkach – 17 proc. Tylko 3 proc. osób uświadomiło sobie w czasie pandemii, że trzeba korzystać z życia i mniej przejmować się pieniędzmi – wynika z badania dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.

Można jednak zauważyć, że nie na wszystkim chcemy oszczędzać. Pandemia na pewno sprawiła, że zaczęliśmy bardziej dbać o nasze zdrowie. Respondenci deklarowali, że wydają więcej przede wszystkim na zdrowe odżywianie – 22 proc. i usługi medyczne – 19 proc.
Czytaj także: To już nie jest BigMac, tylko PiSMac. "Paragon grozy" w fastfoodzie dowodem na inflację