Szef spółki, do której należy Turów, odchodzi ze stanowiska. Wytrzymał na nim... 6 dni

Katarzyna Florencka
Krzysztof Kuśmierowski, prezes spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna – do której należy m.in. elektrownia i kopalnia Turów – zrezygnował ze swojego stanowiska. Decyzja ta była błyskawiczna: Kuśnierowiski został bowiem prezesem zaledwie 6 dni wcześniej.
Krzysztof Kuśmierowski złożył rezygnację z funkcji prezesa PGE GiEK po 6 dniach na stanowisku. Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta
Rada Nadzorcza PGE GiEK wybrała Krzysztofa Kuśmierowskiego na prezesa spółki 14 lipca 2021 r. Zastąpił on na tym stanowisku odwołaną pod koniec czerwca Wiolettę Czemiel–Grzybowską. Nowy prezes nie zagrzał jednak długo miejsca na szczycie spółki.

We wtorek 20 lipca – sześć dni po wygraniu konkursu – Kuśmierowski złożył rezygnację ze stanowiska prezesa PGE GiEK. Rzeczniczka spółki Sandra Apanasionek nie podała powodów rezygnacji i zapowiedziała, że temat ten nie będzie dyskutowany publicznie przez członków zarządu. Kuśmierowski będzie p.o. prezesa do czasu rozstrzygnięcia nowego konkursu.

Awaria bloku energetycznego w Turowie

To już kolejny w ostatnim czasie problem związany z kopalnią i elektrownią Turów. Dwa dni temu "Gazeta Wyborcza" donosiła, że wybudowany za ponad 4 mld zł nowy blok energetyczny w Turowie, który padł po miesiącu pracy, od samego początku nie miał szans na powodzenie: nie został bowiem zaprojektowany pod słabej jakości węgiel dostępny w pobliskiej kopalni odkrywkowej.


Anonimowy informator dziennika wskazuje, że od startu działania bloku stale zjawiały się u niego osoby odpowiedzialne za naprawę instalacji. Blok działał jedynie w systemie awaryjnym, a cała automatyzacja procesu była fikcją. Węgiel z kopalni Turów jest bowiem za słabej jakości dla nowego bloku.

Nieszczęsna inwestycja działała zaledwie do 19 czerwca 2021 r., po czym została wyłączona. Blok miał przepuszczać zbyt duże grudy węgla, więc zatkały się jego filtry. "Wyborcza" dodaje, że zepsuć miał się też wentylator wyciągowy. Co śmieszniejsze, uszkodzenia te mają nie podlegać gwarancji producenta.

Co dalej z kopalnią w Turowie?

Jak pisał serwis naTemat.pl, negocjacje z Czechami ws. kopalni Turów toczą się w atmosferze tajemnicy. Nie podoba się to politykom opozycji: Tomaszowi Treli i Magdalenie Biejat. Podkreślają oni, że rozmowy rozpoczęły się w połowie czerwca, a "opinia publiczna nic o nich nie wie".

Przypomnijmy, że podczas rozmów mają być ustalone szczegóły ugody, którą mają zawrzeć rządy obu krajów. W składzie polskiej delegacji znaleźli się: minister aktywów państwowych Jacek Sasin, minister klimatu Michał Kurtyka, minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau oraz minister ds. UE Konrad Szymański.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl