Część Polaków dostanie dodatkowy urlop. Będą wypoczywać nawet 12 dni dłużej

Katarzyna Florencka
Każdemu z nas przysługuje co roku 26 dni urlopu wypoczynkowego – część zawodów korzysta jednak ze znacznie większej puli dni wolnych. Już niedługo uprawnienia do dłuższego urlopu zyska nowa grupa zawodowa.
Rząd zamierza rozszerzyć listę zawodów uprawnionych do dłuższego urlopu. Fot. 123rf.com
Większości osób pracujących na umowie o pracę przysługuje 20 lub 26 dni urlopu – konkretna liczba zależy od stażu pracy danej osoby. Istnieją jednak grupy zawodowe, które cieszą się znacznie dłuższym wypoczynkiem. Mowa tutaj o nauczycielach, prokuratorach, sędziach, policjantach, inspektorach NIK czy żołnierzach.

Jak zauważa serwis pulshr.pl, przyjęta niedawno przez Sejm nowelizacja ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy przyzna uprawnienia do dłuższego urlopu również kontrolerom PIP. Osoby z co najmniej 10-letnim stażem pracy dostaną 6 dodatkowych dni roboczych urlopu, zaś po 20 latach pracy pula zwiększy się do 12 dni.
Czytaj także: Kontrolują ludzi na home office i L4. "Ktoś prowadził sklep z przynętami, ktoś dorabiał jako kurier"
Dlaczego pracownicy PIP dostaną dodatkowe dni wolne? Jak czytamy w uzasadnieniu, "rozwiązanie, będące także wyrazem uznania dla pracowników PIP wykonujących czynności kontrolne (wielokrotnie bardzo stresujące), powinno przyczynić się do większej regeneracji pracowników PIP podczas ich urlopów wypoczynkowych, co będzie miało pozytywny wpływ na efektywność i intensywność ich działań podczas pracy".

Długość urlopu wypoczynkowego

Jak pisaliśmy w INNPoland, według organizacji pracowniczych 26 dni urlopu wypoczynkowego to za mało. Dane OECD wskazują, że znajdujemy się wśród najdłużej pracujących w Europie. OPZZ przytacza statystyki, zgodnie z którymi jesteśmy rocznie w pracy przez 1792 godziny. Jest to wynik wyższy o 250 godzin od Brytyjczyków i o 400 godzin od Niemców.


Dodatkowo związki zwracają uwagę, że jesteśmy najbardziej zestresowanymi pracownikami w Europie. Mówią o 27 proc. Polaków codziennie doświadczających stresu w pracy. Ponadto pracodawcy, zdaniem OPZZ, wymagają od pracowników świadczenia pracy w trakcie dni wolnych np. przez odbieranie telefonów czy prowadzenie korespondencji mailowej.

"W związku z tym obecne wymiary urlopu wypoczynkowego - 20 i 26 dni, ustalone kilkadziesiąt lat temu w zupełnie innych warunkach społeczno-gospodarczych, absolutnie nie gwarantują właściwej regeneracji sił pracownika po okresie wykonywania przez niego pracy, a także nie służą ochronie jego zdrowia oraz przywróceniu mu pełnej zdolności do pracy" – postulowało w ubiegłym roku OPZZ.