Wiemy, co dalej z zakazem handlu w niedziele. Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok
Trybunał Konstytucyjny uznał zakaz handlu w niedziele i święta za zgodny z Konstytucją. Orzeczenie zapadło większością głosów.
TK badał zgodność zakazu handlu w niedziele z konstytucją na wniosek Konfederacji Lewiatan. W maju 2018 r. organizacja ta zaskarżyła cztery przepisy ustawy, która wprowadziła ograniczenia w handlu.
Mowa przede wszystkim o kluczowym art. 5, który głosi, że w niedziele i święta w placówkach handlowych zakazany jest handel oraz wykonywanie czynności związanych z handlem. Według Konfederacji Lewiatan, przepis ten ingeruje w wolność pracy, różnicuje sytuację pracowników oraz pozbawia ich części wykonywanej dotychczas pracy i dochodów z niej.
Oprócz tego organizacja zakwestionowała również przepisy zawierające wykaz sklepów, których nie obejmuje zakaz handlu w niedziele i wskazujące godziny ograniczenia ich funkcjonowania oraz zbyt krótki czas vacatio legis.
Historia zakazu handlu w niedziele
Zakaz handlu w niedziele został wprowadzony w Polsce w 2018 r. i z roku na rok był stopniowo zaostrzany. W pierwszym roku obowiązywania przepisów jedynie dwie niedziele w miesiącu były niehandlowe. W 2019 r. zakaz dotyczył trzech niedziel w miesiącu. Z kolei w całym 2021 r. mamy jedynie 7 niedziel handlowych.Ustawa o zakazie handlu w niedziele stworzona została przez NSZZ "Solidarność" i w założeniu miała wspomagać małe polskie sklepy konkurujące z dużymi międzynarodowymi markami: sklepy mogą być bowiem otwarte jeśli za ladą staje właściciel.
Dzisiaj jednak zakaz ten jest w dużej mierze fikcją – a to ze względu na furtkę pozwalającą na otwarcie w niedziele i święta placówek pocztowych. Najsłynniejszym przykładem jest tutaj Żabka. Sklepy tej sieci działają jako placówki pocztowe już od 2018 r.
Z takiego samego wytrychu korzystają też inne duże sieci: Intermache, franczyzowe sklepy Carrefour Express i Carrefour Market czy sieci sklepów związane z grupą Eurocash. Od niedawna jako placówki pocztowe w niedziele działa również część sklepów sieci Biedronka.
Omijanie zakazu handlu w niedziele od dawna spotykało się z oburzeniem środowisk związanych z NSZZ "Solidarność". Przed kilkoma dniami do Sejmu trafił projekt ustawy uszczelniającej zakaz handlu.
Skutki zakazu handlu w niedziele
– Ograniczenie handlu najbardziej zabolało największe sklepy i hipermarkety, szczególnie te zlokalizowane w centrach handlowych oraz generalnie galerie handlowe i zlokalizowane w nich punkty związane z innymi produktami niż spożywcze, m.in. restauracje czy punkty gastronomiczne – mówiła INNPoland.pl pod koniec 2019 roku dr Jolanta Tkaczyk, ekspertka od zachowań konsumenckich z Akademii Leona Koźmińskiego.Wskazała ona wówczas, że zaskoczeniem dla ustawodawcy i osób, które lobbowały zakaz handlu był fakt, że ustawa nie zadziałała tak, jak planowano. Nie ucierpiały zagraniczne dyskonty – czyli punkty handlowe, w które zakaz handlu był wymierzony. Z kolei mniejsze, lokalne sklepy, które teoretycznie na zakazie miały zarobić, cały czas są zamykane. Po wprowadzeniu zakazu handlu w niedziele w całym kraju drastycznie zmalała liczba małych sklepów spożywczych: między 2017 a 2019 r. z Polski zniknęło aż 7 tysięcy tego typu sklepów.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl