Indonezja buduje prawdziwy "Park Jurajski". Zamieszkają w nim m.in. tysiące waranów

Aleksandra Jaworska
Warany mierzą nawet trzy metry, żywią się większymi kręgowcami i potrafią zabić człowieka. Mimo to mają być główną atrakcją kontrowersyjnej inwestycji na wyspie Rinca. Masowi turyści spragnieni kontaktu z tymi tzw. smokami, już niedługo będą mogli spacerować obok tysięcy jaszczurek żyjących na wolności. Pomysł wzbudza jednocześnie wiele kontrowersji.
To właśnie warany z Komodo mają być główną atrakcją kontrowersyjnej inwestycji na wyspie Rinca. Fot. 123RF/jakgree

"Park Jurajski" z waranami z Komodo

Indonezja nie rezygnuje z planów budowy "Parku Jurajskiego". Warta blisko 5 milionów dolarów inwestycja już kilkukrotnie została skrytykowana przez UNESCO. Według organizacji projekt może fatalnie wpłynąć na środowisko naturalne endemicznych gadów.
Turyści są jednak spragnieni bliższego kontaktu z waranami, które ze względu na rozmiary nazywa się też smokami. Między innymi dlatego na wyspie Rinca powstanie „Park Jurajski”, w którym goście będą mogli spacerować obok jaszczurek żyjących na wolności.


Nazwa kompleksu nie jest oficjalna. Prezentacji postępów budowy towarzyszył dobrze znany motyw muzyczny. W sumie Indonezję zamieszkuje około 3100 smoków. Ważące blisko 100 kg jaszczurki można spotkać na wyspach Rinca, Flores, Gili Motang i oczywiście Komodo.

Lisy zamieszkują miejskie parki

Nie tylko waranom jest coraz bliżej do człowieka. Zaobserwowano bowiem coraz częstsze przeprowadzki lisów do miast, szczególnie w Wielkiej Brytanii.

Lisy zamieszkują tam miejskie parki i przedmieścia. Brytyjscy naukowcy nie mają wątpliwości, że po kotach i psach udomowimy właśnie lisy.
Niektóre przesiadują na parapetach lub zaglądają na zamieszkałe przez całe rodziny działki. Co najlepsze, lisy spacerujące pod miastami nie czują strachu przed ludźmi.
Czytaj także: Rewolucyjna analiza badaczy. Materiał genetyczny zwierząt dosłownie fruwa w powietrzu