Polski Ład zadłuży nas po uszy. Rekordowy dług publiczny już w 2022 r.
Według PiS Polski Ład ma być przełomem dla rodzimej gospodarki i pomóc nam odbić się od kryzysu spowodowanego pandemią Covid-19. Eksperci wskazują jednak, że flagowy program partii rządzącej zadłuży nas jak nigdy wcześniej – pod koniec 2022 roku dług publiczny osiągnie rekord 1,51 bln zł. Ostatni raz rząd pożyczał tak dużo przy wprowadzaniu programu 500 Plus.
Polski Ład rekordowo zwiększy zadłużenie
Według najnowszego projektu budżetu zadłużenie sektora finansów publicznych ma się zwiększyć w tym roku o ok. 100 mld zł, a w przyszłym – o kolejne 76 mld zł, i na koniec 2022 roku sięgnąć ma rekordowych 1,51 bln zł – liczy "Rzeczpospolita".Co prawda w pandemicznym 2020 roku dług publiczny przyrósł o absolutnie niespotykane 290 mld zł, ale wszyscy wiemy, że nie był to zwykły rok dla gospodarki. Zapowiadane w nadchodzącym roku 76 mld zł to jednak nadal jedna z największych jednostkowych sum w historii. Ostatnio takie kwoty (87 mld zł) rząd pożyczył w 2016 r., gdy wystartował program 500 plus.
– Jeśli chodzi o potrzeby, to warto zwrócić uwagę, że rząd ma ambitne plany czy to w zakresie zwiększenia inwestycji publicznych, czy nakładów na służbę zdrowia – zauważa Piotr Bartkiewicz, ekonomista Banku Pekao SA.
Ekspert wskazuje, że takie wydatki mogą być jednak potrzebne, wskazując chociażby niezbędną w Polsce transformację energetyczną. – Większość publicznych programów musi być finansowana długiem, bo dochody państwa z podatków nie pozwalają na takie wydatki – dodaje ekonomista.
Stratni na Polskim Ładzie
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, Polski Ład przybrał formę projektu zmian licznych ustaw podatkowych. Z dokumentu opublikowanego przez Ministerstwo Finansów wynika prosta prawidłowość: za pomocą wielu pozornie drobnych ograniczeń przedsiębiorcy będą musieli zapłacić realnie większe podatki, mimo że ich stawki nie wzrosną.Jednym z zabiegów stanie się likwidacja możliwości odliczania od PIT składki zdrowotnej. Sama składka ma wynosić 9 proc. dochodów z biznesu. Stracą na tym lepiej zarabiający przedsiębiorcy będący na skali, a także wszyscy, którzy mają 19-proc. podatek liniowy.
Dotknie to około 700 tys. przedsiębiorców, którzy rozliczający się liniowym PIT.