W handlu dramatycznie brakuje pracowników. Choć zarobków wielu może im pozazdrościć

Krzysztof Sobiepan
Polskie sieci dyskontów i supermarketów poszukują setek pracowników. Rąk do pracy ciągle jest mało, więc firmy starają się zachęcić do siebie na różne sposoby. Ile można zyskać decydując się na etat w Lidlu, Biedronce, Auchan czy Netto? Sumy nie są wcale takie małe.
Ile wynoszą zarobki kasjera w popularnych sieciach? (fot. Andrzej Stawinski/REPORTER)

Sieci handlowe szukają pracowników

Największe sieci handlowe cały czas szukają pracowników. Lidl niedawno rozpoczął kolejną kampanię employer brandingową i przy tej okazji informował, że planuje zatrudnić 500 pracowników do swoich sklepów i magazynów – pisze Business Insider.

– Prowadzimy stałą rekrutację do większości sklepów. Obecnie, w skali całej Polski, to kilkaset wakatów, przy zatrudnieniu na poziomie ponad 19 tys. współpracowników – wylicza zaś Arkadiusz Mika, dyrektor zasobów ludzkich w Auchan Retail Polska.

Nie inaczej sprawa ma się w Netto Polska, choć właściciel sięci niedawno przeprowadził grupowe zwolnienia po przejęciu tutejszych placówek sieci Tesco.


– Aktualnie poszukujemy około 300 osób do pracy w naszych sklepach w całej Polsce. Chcemy zatrudnić zarówno doświadczone osoby na stanowiska kierownicze, które będą zarządzać pracą sklepu, jak i przede wszystkim sprzedawców. Takich wakatów mamy ponad 130 – mówi Patrycja Kamińska, PR manager w Netto Polska.

Ile można zarobić w dyskoncie czy supermarkecie

BI wskazuje, że jedne z najwyższych pensji na rynku oferuje Lidl. Pracownicy od początku zatrudnienia mogą liczyć na od 3 550 zł brutto do nawet 4 350 zł brutto miesięcznie. Po roku widełki rosną do poziomu od 3 650 zł do 4 550 zł brutto. Z dwoma latami stażu w Lidlu pracownikowi proponuje się niemałe 3 900 zł do 4 800 zł brutto.

Osobom zaczynającym pracę w Biedronce na stanowisku kasjera proponuje się od 3250 zł do 3600 zł brutto miesięcznie (z nagrodą za obecność). Wiele zależy jednak od lokalizacji placówki. Po trzech latach pracy liczyć mogą na od 3400 zł do 3850 zł brutto.

– Auchan oferuje wszystkim pracownikom wynagrodzenie zasadnicze, premię miesięczną i wynikową premię kwartalną. Stawka poborów miesięcznych pracownika wsparcia klienta waha się od 3500 do 4 000 zł brutto miesięcznie w uzależnieniu od zaangażowania w obsługę klienta – mówi Mika.

Netto oferuje zaś od 3 200 do 3 900 zł brutto miesięcznie w pierwszym roku (przy uwzględnieniu premii absencyjnej). Dodatki stażowe przyznawane są po trzech i pięciu latach.

Średnia krajowa nieosiągalna dla większości Polaków

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, comiesięczna publikacja Głównego Urzędu Statystycznego nt. średniej płacy w Polsce potrafi zakrzywić rzeczywistość.

5850 zł brutto to średnia nieosiągalna dla zdecydowanej większości z nas. Zdecydowanie mniejsze pieniądze zarabia przeciętny mieszkaniec aż 12 województw. Z analizy serwisu Business Insider wynika, że średnia na poziomie 5 tys. zł brutto to coś niemożliwego dla trzech z nich. Poniżej granicy są województwa warmińsko-mazurskie, podkarpackie i świętokrzyskie.

Tylko cztery regiony są z kolei ponad normę. Mazowsze z Warszawą miesza wyniki jeszcze bardziej. W stolicy średnie wynagrodzenie w firmach prywatnych, zatrudniających przynajmniej 10 osób przekracza 6,7 tys. zł brutto. Jak pisze Business Insider powyżej 6 tys. zł brutto zarabia również statystyczny mieszkaniec województwa dolnośląskiego oraz pomorskiego. Z kolei w Małopolsce do tej granicy brakuje nieco ponad 20 zł.

Różnice są jeszcze większe, jeśli przyjrzymy się poszczególnym branżom. Na Podkarpaciu najmniej opłaca się pracować w administracji oraz w sektorze gastronomicznym i hotelarstwie. Spore zarobki dotyczą z kolei działalności profesjonalnej i naukowej. Tu średnia waha się od 4,8 tys. zł w świętokrzyskim do nawet 9,6 tys. zł na Mazowszu.