Vinted na celowniku UOKiK. Popularnej aplikacji grozi ogromna kara

Katarzyna Florencka
Brak jasnych zasad sprzedaży i narażenie konsumentów na niekorzystne decyzje finansowe – takie zarzuty wysunął UOKiK wobec popularnej aplikacji Vinted. Właścicielowi usługi grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu.
UOKiK zarzuca Vinted niejasne zasady sprzedaży (fot. 123rf.com)

Zarzuty UOKiK wobec Vinted

Choć Vinted jest w Polsce od dobrych kilku lat, dopiero w ciągu ostatniego roku popularność aplikacji do sprzedaży i kupowania ubrań wystrzeliła. Większe powodzenie oznacza jednak również większą kontrolę ze strony państwowych organów.

Urząd Kontroli Konkurencji i Konsumentów zainteresował się działalnością Vinted – i zdecydował o wszczęciu wobec niej postępowania. O co chodzi?

– Zarzuty wobec Vinted dotyczą w pierwszej kolejności braku jasnej, jednoznacznej informacji udzielonej we właściwym czasie, czyli najpóźniej przed podjęciem decyzji o pierwszej transakcji za pośrednictwem serwisu – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.


Jak tłumaczy, gdyby konsumenci wiedzieli, że spółka może uniemożliwić im wypłatę pieniędzy z powodu nieprzekazania zdjęcia dowodu osobistego czy wyciągu z konta bankowego (czyli informacji wrażliwych!), to mogliby nie zdecydować się na sprzedawanie rzeczy za pośrednictwem Vinted.

Brak jasnej informacji na Vinted

Drugi zarzut również dotyczy braku jasnej i czytelnej informacji – ale tym razem dla klientów, którzy robią zakupy w serwisie. W serwisie domyślnie ustawiona jest opcja zakupu z dodatkowo płatną Ochroną Kupującego przy kliknięciu w przycisk "Kup teraz" – w tym przypadku opłata naliczana jest automatycznie i nie można z niej zrezygnować.

Opłaty w wysokości 2,90 zł plus 5 proc. ceny kupowanego przedmiotu można uniknąć wybierając przycisk "Zapytaj o przedmiot" i ustalając szczegóły transakcji bezpośrednio ze sprzedającym. Co ciekawe, jak podaje UOKiK, ta procedura nie jest opisana w regulaminie strony.

Vinted nie przekazuje konsumentom informacji o możliwości zakupu przedmiotów bez uiszczania opłaty związanej z Ochroną Kupującego we właściwym czasie, w jasny i jednoznaczny sposób. W efekcie mogą oni nie zdawać sobie sprawy z możliwości zakupu bez konieczności uiszczania tej kwoty. Gdyby o tym wiedzieli, to np. mając już wcześniejsze dobre doświadczenia z danym sprzedającym, mogliby nie zdecydować się na dodatkowo płatną usługę – podkreśla Tomasz Chróstny.

Za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu przedsiębiorcy. Serwis Vinted prowadzony jest przez litewską spółkę VINTED UAB.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl