Na pogrzebie odkryli, że nie żegnają się z bliskim. Firma pogrzebowa dokonała upiornej pomyłki
Do zdarzenia doszło w Bytowie w województwie pomorskim. W trakcie ceremonii rodzina odkryła, że w trumnie znajduje się ciało nie ich opłakiwanego bliskiego, tylko zupełnie obcej osoby. Firma pogrzebowa pomyliła zmarłych w chłodni bytowskiego szpitala.
Pomyłka na cmentarzu
– Jak mogło do tego dojść? Chcieliśmy, aby otworzono trumnę, bo chcieliśmy się pożegnać. Gdybyśmy tego nie zrobili, w grobie spocząłby zupełnie obcy człowiek. Chodzilibyśmy na cmentarz palić znicze zupełnie obcej osobie, nie wiedzielibyśmy, że nasz krewny został pochowany w zupełnie innej miejscowości – mówi, cytowana przez Głos Pomorza 24 krewna zmarłego.Jej bliski został pochowany już niemal tydzień wcześniej w Dębnicy Kaszubskiej. Do fatalnej pomyłki ciał miało dojść w chłodni przy bytowskim szpitalu.
– Ustawiono obok siebie dwie bardzo podobne trumny, niestety, moi pracownicy nie opisali ich. Powinni zawiesić kartki z nazwiskami, a nawet przy wynoszeniu trumien sprawdzić, kto jest w trumnie. Niestety, tego nie zrobiono – mówi Jarosław Zernek, właściciel zakładu pogrzebowego.
Mężczyzna zadeklarował, że postara się naprawić całą sytuację i wystąpił z wnioskiem o ekshumację. Sanepid już wyraził na nią zgodę. Koszty ponownego pochówku właściciel firmy weźmie na siebie.Jest mi bardzo przykro i bardzo wszystkich przepraszam. Cierpię razem z rodzinami. Prowadzę zakład ponad 20 lat i nigdy nic takiego mi się nie przytrafiło. Nigdy nawet nie spóźniłem się minuty, nie mogę przeboleć tej pomyłki. Jest mi naprawdę bardzo przykro.
Ostatnie pożegnanie online
Jak pisaliśmy w InnPoland, w czasie pandemii uruchomiona została usługa pogrzebów online.– Chcemy pomagać tym, którzy z powodu kwarantanny lub restrykcji związanych z pandemią nie mogą być blisko ukochanej osoby podczas jej ostatniej drogi – mówi Tomasz Jurowicz, który wraz z Andrzejem Majem prowadzi firmę Relive.
– Niemożność uczestnictwa w pogrzebie i pożegnania zmarłego jest dla wielu osób ogromnie bolesna. Nowoczesna technologia daje jednak taką możliwość poprzez streaming online – dodaje. Cena za usługę to około 1000 złotych. Przedstawiciele firmy pracują na dwie kamery, są ze zmarłym przez całą ceremonię. Towarzyszą mu od mszy aż po złożenie ciała do grobu.