Masz większe mieszkanie – to będziesz płacił. Od stycznia nowe zasady w stolicy

Katarzyna Florencka
Większa przestrzeń życiowa oznacza, że produkujesz więcej śmieci. A przynajmniej takie można odnieść wrażenie patrząc na uchwalone właśnie przez radę Warszawy nowe zasady naliczania opłaty śmieciowej.
Opłata za śmieci w Warszawie ma zależeć od metrażu mieszkania Fot. Piotr Molecki/East News

Opłata za śmieci w Warszawie 2022

Rada Warszawy przyjęła na ostatniej sesji uchwałę dotyczącą nowego sposobu naliczania opłaty śmieciowej. Zakłada ona, że od przyszłego roku stawka za wywóz nieczystości dla warszawiaków będzie zależna od metrażu ich mieszkania.

Uchwała rady miasta określa pięć stawek za wywóz śmieci w 2022 r.: Osoby mieszkające w domach jednorodzinnych obowiązywać będzie ryczałtowa stawka 107 zł, zaś za kompostowanie bioodpadów opłata zostanie obniżona o 9 zł. Z kolei za domek letniskowy obowiązywać będzie ryczałt w wysokości 181,90 zł za rok.


Jeśli opłata nie zostanie zakwestionowana przez wojewodę mazowieckiego, wejdzie w życie od 1 stycznia 2022 r.

Problemy z opłatą śmieciową

NIe jest to oczywiście pierwszy pomysł, który ma na celu podniesienie efektywności płacenia za wywóz odpadów. Przepisy regulujące zasady określania stawek za tę usługę obowiązują już od dawna, bo od 2012 roku. Ustawa o czystości i porządku w gminach dopuszcza cztery metody: od powierzchni mieszkania, od liczby zadeklarowanych osób w lokalu, od gospodarstwa domowego i właśnie od zużycia wody.

Przez lata większość samorządów wybierała metodę “od osoby". Okazała się ona jednak nieefektywna, ponieważ liczby deklarowanych osób nie pokrywały się z rzeczywistością. Przez to samorządu musiały dopłacać z własnego budżetu, kosztem innych inwestycji.

W Warszawie od 1 kwietnia br. stawka za wywóz śmieci została powiązana ze zużyciem wody w danym lokalu i wynosi 12,73 zł za każdy zużyty metr sześcienny. Oznacza to jednak, że opłaty dla niektórych rodzin wzrosły drastycznie, nawet o 500 proc. Przykładowo, 5-osobowa rodzina z Ursusa od kwietnia miała płacić za odpady 331 zł, podczas gdy wcześniej było to zaledwie 65 zł. Dla innego niechlubnego rekordzisty, tym razem z Bielan, rachunek wyniósł 687 zł miesięcznie. Skąd taka kwota? Jak się okazało, mężczyzna w lecie... podlewał taras.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl