Sprawdź, czy na pewno załapiesz się na zniżkę. Jest projekt "tarczy antyinflacyjnej" na gaz i prąd

Natalia Gorzelnik
Resort finansów przygotował projekt rozporządzenia dotyczącego części tzw. tarczy antyinflacyjnej, odnoszący się do obniżki VAT na gaz i prąd. Z proponowanych przez rząd ulg będzie mógł skorzystać prawie każdy - również przedsiębiorcy. Są jednak pewne wyjątki.
Nowe regulacje mają obowiązywać od 1 stycznia 2022 r. Fot: Zbyszek Kaczmarek/EastNews

Dla kogo obniżki?

O sprawie czytamy w prawo.pl. Jak wytłumaczono w projekcie, w związku z rosnącymi cenami gazu, energii elektrycznej i cieplnej uzasadnione stało się obniżenie stawki VAT na gaz ziemny i energię cieplną (z 23% do 8%) oraz energię elektryczną (z 23 proc. do 5 proc.).

Obniżka stawki VAT ma objąć wszystkie dostawy, których przedmiotem są gaz ziemny, energia elektryczna i energia cieplna, niezależnie od statusu odbiorcy. To oznacza, że z obniżek skorzystają wszyscy - rownież przedsiębiorcy.

Zniżka nie obejmie jednak gazu LPG, który wykorzystywany jest w niektórych gospodarstwach domowych do celów grzewczych. Reguluje to art. 102 dyrektywy VAT, który daje prawo do obniżki wyłącznie dla gazu ziemnego.


Od stycznia do marca będzie również stosowana stawka 5 proc. dla dostaw, wewnątrzwspólnotowego nabycia i importu energii elektrycznej - przypomina portal.

Zapobieganie pandemii

Dodatkowo, nowe rozporządzenie wydłuża zwolnienia dla usług i towarów związanych z zapobieganiem epidemii COVID-19. To “w związku z przedłużającym się stanem epidemii COVID-19. Uzasadnione jest przedłużenie (do 31 grudnia) stosowania obniżonej czasowo stawki VAT do wysokości 0% dla darowizn/nieodpłatnych świadczeń określonych towarów/usług w obszarze ochrony zdrowia”.

Chodzi m.in. o środki ochrony indywidualnej – maski, osłony/szyby ochronne na twarz, gogle, okulary ochronne, kombinezony, ochraniacze na buty, czepki i rękawice; specjalistyczne testy diagnostyczne; preparaty biobójcze; szkło laboratoryjne; produkty lecznicze i wyroby medyczne.

Nowe regulacje mają obowiązywać od 1 stycznia 2022 r.

Krytyka tarczy

– Wszystkie działania zaproponowane przez rząd polegają nie na leczeniu przyczyn inflacji, a łagodzeniu jej skutków – uważa Witold Michałek, wiceprezes Business Centre Club. Zdaniem eksperta propozycja nie przełoży się obniżenie inflacji, odbije się jednak mocno na budżecie.
Czytaj także: Zapytaliśmy ekspertów o tarczę antyinflacyjną. Ich ocena nie spodoba się premierowi
Witold Michałek

Propozycje rządu to nie oszczędność, a obciążenie budżetu na 10 miliardów - i to w okresie zaledwie kilku miesięcy. Trudno nie nazwać tych działań rozrzutnymi, bo na przykład ulgi podatkowe na paliwo dotyczą ogółu Polaków. A przecież nie wszystkie grupy zarobkowe są poddane w takim samym stopniu ciężarowi inflacji.

Jak zwraca uwagę ekspert, tarcza antyinflacyjna obejmuje grupy zarówno nisko- jak i wysokodochodowe. Jego zdaniem należałoby się zastanowić, czy po uwzględnieniu kosztów proponowanych rozwiązań, osoby o wysokich zarobkach na pewno powinny być objęte odciążeniem.