Chcecie kupić własne mieszkanie? Przygotujcie się na opóźnienia

Konrad Bagiński
W 2014 roku na wpis do księgi wieczystej w Gdańsku czekało się 4 miesiące, dziś 11 miesięcy. To tylko jeden przykład, ale sytuacja pogarsza się we wszystkich miastach. Osoby kupujące mieszkania tracą na tym ponad 360 milionów złotych rocznie.
Wydziały ksiąg wieczystych każą czekać na wpis miesiącami. Tracą na tym kredytobiorcy Fot. naTemat
Tę sumę podał właśnie Polski Związek Firm Deweloperskich, zawiadamiając równocześnie o sprawie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. PZFD nazywa to bez ogródek paraliżem.

Przedłużające się postępowania wieczystoksięgowe stanowią aktualnie nie tylko barierę dla rozwoju branży deweloperskiej, ale również odbijają się negatywnie na sytuacji prawnej i finansowej konsumentów.

- Nabycie własnego mieszkania (najczęściej przy finansowaniu kredytem hipotecznym) stanowi jedną z najważniejszych decyzji w życiu. Obecnie panująca sytuacja utrudnia, a czasem i uniemożliwia zakup lokalu mieszkalnego konsumentom, tak na rynku pierwotnym, jak i wtórnym – pisze PZFD w komunikacie.
Czytaj także: Staracie się o kredyt mieszkaniowy? Jest coraz trudniej, banki zaostrzają wymagania
Związek podaje przykład Gdańska, gdzie w 2014 r. średni czas rozpatrzenia sprawy wieczystoksięgowej wynosił pół miesiąca, a w połowie 2020 r. niemal 11 miesięcy. Podobna sytuacja jest w większości miast. Na warszawskim Mokotowie czeka się dziś ok. 9 miesięcy. Taki okres oczekiwania to już norma a nie wyjątek.

Tracimy na tym miliony

- Wydłużony czas oczekiwania na wpis do księgi wieczystej generuje straty dla konsumentów zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Jest to szczególnie istotne w czasie rosnących stóp procentowych. Do czasu wpisu hipoteki w księdze wieczystej na rzecz banku bank wymaga wyższego oprocentowania kredytu hipotecznego w postaci ubezpieczenia pomostowego. Może to podnieść ratę kredytu nawet o 20 procent – komentuje Sebastian Juszczak, ekspert PZFD.


PZFD już w lipcu 2020 r. zwracało uwagę Ministerstwa Sprawiedliwości na problem przedłużających się postępowań wieczystoksięgowych. Wystąpiło m. in. o zwiększenie kadry referendarskiej czy polepszenie warunków płacowych wśród pracowników sądów.

Ministerstwo Sprawiedliwości również dostrzegło ten problem. Zdaniem resortu czas procedowania wniosków o wpis do księgi wieczystej powinien się znacząco skrócić po zakończeniu rozpatrywania spraw związanych z wejściem w życie ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów oraz po ustabilizowaniu się sytuacji związanej z epidemią SARS-CoV-2.

Od rozpoczęcia procesu rozpatrywania wniosków w sprawach przekształceniowych minęły już prawie trzy lata, a co więcej dokonano zwiększenia kadry referendarskiej skierowanej do rozpatrywania tej kategorii spraw. Czas oczekiwania się nie skrócił.

- Z uwagi na drastyczny wzrost czasu oczekiwania na wpis nie może to stanowić wystarczającego wytłumaczenia dla zjawiska przedłużających się postępowań wieczystoksięgowych – uważa PZFD.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl