Ile kosztuje zużycie prądu przez telewizor z dekoderem? Kilka trików, żeby oszczędzić na rachunkach

Kamil Rakosza-Napieraj
Ile prądu zużywa telewizor z podłączonym dekoderem? Możecie być zaskoczeni sumą, którą musicie zapłacić za oglądanie telewizji w skali roku. Temat oszczędności w dobie drożejącej energii to bardzo ważna kwestia.
Jak zaoszczędzić na prądzie? Fot. JESHOOTS.com / Pexels
Portal spidersweb.pl wziął do tego celu dane z telewizora, który działa przez 4,5 godziny dziennie (średni czas oglądania telewizji w Polsce), a przez pozostały czas w dobie jest wyłączony. Dodano do tego dane z dekodera, który działa przez 4,5 godziny dziennie, a przez pozostały czas w dobie jest wyłączony do trybu czuwania pobierającego niewiele mniej energii niż kiedy dekoder działa. Oto wyniki:

Całkowity koszt oglądania telewizji (telewizor i dekoder):




Całkowity roczny koszt prądu został policzony według wzoru: 0,01 zł za godzinę pracy dekodera x 24 godziny w dobie x 365 dni w roku + 102,04 zł, czyli całkowity roczny koszt oglądania TV przez 4,5 godziny dziennie.

Jak oszczędzić na prądzie?

Przede wszystkim powinniśmy poznać warunki wiążące nas z dostawcą energii. Niektóre taryfy uzależniają koszt prądu od godziny. W porach dobowego szczytu ceny są wyższe, a poza nim spadają. Jeśli taki cennik nas dotyczy, to z urządzeń silnie pobierających prąd warto korzystać, gdy cena energii w ciągu doby jest niższa.

Prąd w domu konsumują głównie urządzenia AGD i RTV. Już przy wybieraniu sprzętu warto zainteresować się jego klasą energetyczną i poborem mocy. Im wyższy stopień klasy energetycznej, tym mniej energii urządzenie będzie nam "zżerało". Zresztą niezależenie od tego powinniśmy rozważyć, czy na pewno niezbędna jest nam duża lodówka lub pralka.

Czytaj także: Znamy nowe, wyższe stawki za prąd. W rachunkach Polaków pojawi się kolejna pozycja


To wszystko to tylko część możliwych oszczędności. Prawdziwym kluczem do nietracenia pieniędzy na prądzie jest mądre korzystanie z urządzeń. Nie warto uruchamiać pralki dla jednej pary jeansów. Poczekajmy, aż zbierze się cały wsad ubrań i dopiero wtedy wrzućmy je do bębna.

Planujesz zaparzyć jeden kubek herbaty? Wlej do czajnika elektrycznego tyle wody, ile faktycznie jest potrzebnych do zalania jednej torebki herbaty. Im więcej płynu czajnik musi zagotować, tym więcej energii na to wydatkuje.

Korzystanie z lodówki też jest swoistą nauką oszczędzania. To duży domowy pożeracz prądu. Przede wszystkim należy ją odpowiednio ustawić. Nie powinna się nagrzewać od innych sprzętów. Nie warto też otwierać jej co chwilę i długo zastanawiać się nad wyborem jedzenia. Im dłużej lodówka jest otwarta, tym więcej zimnego powietrza z niej ucieka. To powoduje, że sprzęt musi się uruchomić i "dochłodzić" wnętrze.

Czytaj także: Nie ufaj rządowi, sam spróbuj zaoszczędzić na prądzie. Oto sprawdzone sposoby

Podobnie zresztą jest w wypadku wkładania do lodówki ciepłych potraw. Dużo ekonomiczniej jest poczekać, aż się schłodzą same do temperatury pokojowej i dopiero wtedy je zamknąć w lodówce.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl