Ministerstwo Finansów podało dane o budżecie. Dzięki inflacji mamy nadwyżkę

Konrad Bagiński
Ministerstwo Finansów poinformowało dziś o sytuacji polskiego budżetu. Okazało się, że mamy 22,3 mld zł nadwyżki. Nie jest to jakieś specjalne zaskoczenie - duży wpływ na to ma inflacja, która pompuje pieniądze do budżetu.
Premier Morawiecki chwali się nadwyżką budżetową - mamy 22,3 mld zł więcej, niż planowano w ustawie Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Obserwuj INNPoland.pl w Wiadomościach Google

stnienie nadwyżki budżetowej anonsował już wczoraj premier Morawiecki. Dzisiejsze informacje Ministerstwa Finansów potwierdzają tę zapowiedź. Z komunikatu MF wynika, że szacunkowe wykonanie budżetu państwa po styczniu 2022 r. w stosunku do ustawy budżetowej na 2022 r. wygląda następująco:

Po styczniu 2022 r. dochody budżetu państwa były wyższe o 18,1 mld zł w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Dochody podatkowe budżetu państwa były wyższe w stosunku do stycznia 2021 r. o ok. 16,8 mld zł.


W stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego:

Po styczniu 2022 r. wykonanie dochodów niepodatkowych wyniosło ok. 2,7 mld zł i było wyższe o ok. 1,3 mld zł (tj. 94,3 proc.) w stosunku do wykonania po styczniu 2021 r.

Wykonanie wydatków budżetu państwa po pierwszym miesiącu 2022 r. wyniosło 36,4 mld zł, tj. 7,0 proc. planu. W stosunku do tego samego okresu roku 2021 (34,0 mld zł) wydatki budżetu państwa były wyższe o 2,4 mld zł, tj. 7,2 proc.

Inflacja pompuje budżet

Wysokie dochody budżetowe, wyższe od zakładanych, nie są zaskoczeniem. Wystarczy zauważyć, że w ustawie budżetowej zapisano, iż inflacja osiągnie poziom 3,3 proc. Im wyższa inflacja, tym więcej pieniędzy wpada do budżetu. Jednocześnie nierealne założenie dotyczące inflacji pozwala się chwalić nadwyżką.

Już kilka miesięcy temu prof. Witold Orłowski na łamach Business Insidera tłumaczył, że wyższa od zakładanej inflacja oznacza większe od prognozowanych dochody budżetu. Każdy ponadplanowy procent inflacji przyniesie do budżetu o jeden procent VAT-u więcej. A to przekłada się na 2-2,5 mld złotych.

Ale VAT to nie wszystko. Wyższa inflacja oznacza presję płacową na pracodawców. Muszą więcej płacić pracownikom. W efekcie płacimy wyższy podatek PIT a pracodawcy (i pracownikowi) rosną składki. Pieniądze płyną do budżetu szerokim strumieniem.