Czekaliście na remont drogi? No to jeszcze poczekacie. Samorządy liczą straty z Polskiego Ładu

Konrad Bagiński
30 marca 2022, 13:51 • 1 minuta czytania
Miasta straciły nawet kilkanaście procent swoich budżetów. To efekty wprowadzenia Polskiego Ładu. Trwa liczenie strat i szacowanie na jakie inwestycje i usługi nie będzie stać samorządów. Wiadomo też, że rządowe subwencje nijak nie wyrównają strat.
Wiele gmin zaczyna coraz bardziej bać się o swoje inwestycje EAST NEWS
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

W Warszawie na koniec lutego 2022 r. dochody z PIT za styczeń i luty sięgnęły ponad 1 mld zł, ale były niższe o 135 mln zł od zeszłorocznych z tego samego okresu – pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Warszawa straciła więc 12 proc. przychodów z PIT. Identyczną stratę zaliczył Poznań, Katowice – prawie 14 procent.


Co jest powodem tych spadków?

"DGP" wskazuje, że samorządy mają zgodną odpowiedź: Polski Ład. Od tego roku jednostki samorządu terytorialnego (JST) otrzymują 12 równych rat PIT wyliczonych w oparciu o prognozy Ministerstwa Finansów. Wcześniej dostawały różne raty miesięczne, wyliczone w oparciu o realne wykonanie. A prognozy na ten rok były tworzone w MF latem 2021 roku, z planowaną inflacją rzędu 3,3 proc. Między innymi przez inflację budżet przez pierwsze dwa miesiące tego roku zarobił o ponad 30 proc. więcej, niż planowano. Samorządy tymczasem dostały mniej, niż miały.

Brzmi to dość zaskakująco, jeśli weźmie się pod uwagę styczniowe zapewnienia rządu. "W 2022 r. łączne dochody wszystkich Jednostek Samorządu Terytorialnego (JST) z tytułu PIT i CIT – uwzględniając dodatkowe 8 mld zł przekazane samorządom w grudniu 2021 r. – będą wyższe o 10,3 proc. od dochodów prognozowanych przez same JST przed ogłoszeniem Polskiego Ładu" - czytamy na rządowych stronach.

"DGP" wskazuje, że ministerstwo zadeklarowało, że podzieli się z samorządami ewentualną nadwyżką – w przyszłości. Samorządy twierdzą jednak, że w efekcie kredytują działania rządu. Resort przypomina za to, że w grudniu 2021 JST otrzymały 8 mld zł jednorazowej subwencji z budżetu państwa. I zapewnia, że w 2022 r. żaden samorząd nie będzie miał niższych dochodów podatkowych PIT i CIT, niż planował przed Polskim Ładem”.

Rząd sporo obiecuje, samorządy nie wierzą

JST wzięły się za to za liczenie skutków zapowiedzianej przez premiera nowelizacji Polskiego Ładu. Unia Metropolii Polskich (UMP) wyliczyła w liście do KPRM, że w roku 2023 Warszawa miałaby stracić ok. 1,3 mld zł, Kraków - 371 mln zł, Wrocław - 308 mln zł, a Łódź - 239 mln zł. W sumie tuzin miast straci 3,25 mld zł.

Czytaj też: Putin byłby zachwycony rządową tarczą antyputinowską. To plan na katastrofę

Resort finansów zapewnia, że podwyższy tzw. subwencję rozwojową, która ma przekroczyć 10,2 mld zł (pierwotnie było to 3 mld zł). Rząd zapowiada też "dodatkowe środki" - jak pisze "DGP". Samorządy odpowiadają, że 10,2 mld zł subwencji nie pokrywa w całości ubytku szacowanego na 11,3 mld zł.

Efekty? Samorządy już wyliczają co zamkną

W Szczecinie w tym roku nie będą działały miejskie fontanny – miasto twierdzi, że to bezpośredni efekt zmian podatkowych. Inne miasta i gminy drżą o swoje inwestycje, bo teraz muszą prosić o nie rząd. Efekt jest taki, że nie wiadomo kto dostanie pieniądze i na co, czy ważniejsza okaże się kanalizacja w gminie A czy oczyszczalnia ścieków w gminie B. A może strzelnica w gminie C.

Co więcej - z głośnej analizy prof. Jarosława Flisa i prof. Pawła Swianiewicza z marca 2021 roku wynika, że przeciętna gmina, w której włodarz wywodzi się z PiS, otrzymała w III transzy wypłat z Funduszu ponad 10-krotnie większe dotacje od gmin rządzonych przez przedstawicieli opozycji. Podobne wnioski płynęły z wcześniejszej analizy II transzy w 2020 roku. Część samorządów wie już, że stoi na przegranej pozycji.