Nivea i producent Calgonu oberwali od UOKiK. Nie zawsze płacą na czas
Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
Reckitt Benckiser Production (Poland) to producent popularnych środków chemii gospodarczej. Takich marek jak: Woolite, Vanish, Calgon, Finish, Cillit Bang. Beiersdorf Manufacturing Poznań to natomiast producentem kosmetyków marki Nivea, Eucerin. Dębica to z kolei producent opon.
Jak wyjaśnił UOKiK, postępowania potwierdziły, że powyższe spółki mają problem z terminowymi płatnościami i przyczyniają się do tworzenia zatorów płatniczych w Polsce. Poinformowano, że wygenerowane przez nie zatory płatnicze wyniosły odpowiednio 153 mln złotych, 10 mln złotych i 9 mln złotych.
Kary dla firm
Nałożone przez Urząd kary finansowe wyniosły: 554 tys. zł dla spółki Reckitt Benckiser Production (Poland), 35 tys. zł dla Beiersdorf Manufacturing Poznań oraz 67 tys. zł dla Firmy Oponiarskiej Dębica.
– Firmy regularnie opóźniające się z zapłatą kontrahentom finansują swoją działalność kosztem innych, często dużo mniejszych przedsiębiorców. Takie praktyki nie tylko wpływają negatywnie na płynność finansową przedsiębiorców doświadczających takich opóźnień, ale również generując koszty związane z windykacją takich należności czy koniecznością zapewnienia sobie dodatkowych źródeł finansowania. Trudno mówić o rozwoju, gdy trzeba poszukiwać pieniędzy na przetrwanie bowiem dłużnik nie płaci w umówionym terminie. Szczególnie jeśli podmiot oczekujący na spłatę należności należy do sektora MŚP i koszty powstałego zatoru są dla niego proporcjonalnie większe niż te ponoszone przez duże firmy – powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.
Brak kar dla dwóch spółek
Dodatkowo, UOKiK stwierdził nadmierne opóźnianie się ze spełnianiem się świadczeń pieniężnych przez:
- Przedsiębiorstwo Drobiarskie Drobex – spółkę z branży spożywczej zajmującą się produkcją mięsa drobiowego i jego wyrobów,
- Ampol-Merol – dystrybutora środków do produkcji rolnej takich jak nasiona, nawozy, środki ochrony roślin oraz zajmującej się skupem płodów rolnych.
"Pomimo, że spółki te również tworzyły zatory płatnicze, to nie została na nie nałożona kara pieniężna. Aktualne brzmienie ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych obliguje prezesa UOKiK do odstąpienia od wymierzania kary, jeśli w badanym okresie suma świadczeń pieniężnych otrzymanych przez firmy po terminie przewyższa wygenerowany przez nie zator płatniczy" – wyjaśniono.
Carrefour i Auchan na celowniku UOKiK
UOKiK sprawdza, czy spółki Carrefour i Auchan Polska wykorzystują swoją przewagę kontraktową wobec dostawców produktów rolno-spożywczych. Zastrzeżenia budzą niektóre opłaty pobierane przez sieci handlowe od swoich kontrahentów. Za podobne praktyki spółka Eurocash dostała karę w wysokości 76 mln zł.
Jak pisaliśmy w INNPoland, Carrefour i Auchan Polska wymagają od dostawców produktów rolno-spożywczych opłat za transport produktów z magazynów centralnych sieci do ich poszczególnych sklepów.
"Centralny system dystrybucji towarów jest jednak integralną częścią modelu biznesowego sieci handlowych, a koszty jego organizacji powinny ponosić we własnym zakresie. Z tego względu pobieranie specjalnych opłat logistycznych może stanowić nieuzasadnione obciążenie dla kontrahentów. Ponadto, zakres usług marketingowych świadczonych przez obie spółki na rzecz dostawców, może być określany w niejasny sposób" – czytamy w komunikacie.
Właścicielom sieci handlowych może grozić kara w wysokości do 3 proc. rocznego obrotu. Za podobne praktyki UOKiK nałożył w listopadzie 2021 r. karę 76 mln zł na spółkę Eurocash.