UE szykuje kolejne sankcje na Rosję. Wiadomo, w co uderzy tym razem
Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
– Chcemy nałożenia unijnych ceł na wyłączoną z sankcji ropę z Rosji, która dostarczana jest do UE ropociągami. Naszą propozycję popierają m.in. Litwa, Łotwa, Estonia, Finlandia, Szwecja, Holandia i Dania – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową stały przedstawiciel polski przy UE Andrzej Sadoś.
Siódmy pakiet sankcji miałby także objąć m.in. złoto i produkty wysokich technologii. Jak podkreślono, KE nie chce wprowadzać do niego dodatkowych zapisów dot. Kaliningradu, uznając, że jest w stanie rozwiązać ten problem poprzez przygotowania wytycznych do wcześniej nałożonych restrykcji.
Szósty pakiet sankcji UE na Rosję
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, poprzedni, szósty pakiet sankcji UE na Rosję dotyczył sektora bankowego, a z systemu SWIFT wyłączono kolejne rosyjskie banki.
Ograniczono również import energii z Rosji, w szczególności ropy. Nie było jednak jednomyślności w tej sprawie a Węgry, Czechy i Słowacja w poprzednim pakiecie unijnych sankcji otrzymały wyjątki dla rosyjskiej ropy dostarczanej ropociągami, co daje ich rafineriom przewagę konkurencyjną nad innymi unijnym rafineriami.
Morawiecki o odwecie za odcięcie gazu z Rosji
– My trzymamy się twardo zapisów sankcji, które wypracowuje Komisja Europejska. Nie będziemy płacić w rublach za rosyjski gaz – oświadczył niedawno premier Mateusz Morawiecki.
Przypomnijmy – Gazprom zatrzymał dostawy surowca do Polski i Bułgarii, po tym jak nie zgodziliśmy się na opłaty za gaz w rublach. To złamanie kontraktu jamalskiego, który mówi o płatnościach w dolarach.
– Zrobimy wszystko, by obciążyć Rosję karami kontraktowymi. Jest to działanie zupełnie pozaprawne, pozakontraktowe – oświadczył premier, mówiąc o decyzji gazowego giganta.
Morawiecki zaapelował także do innych państw Unii Europejskiej i wskazał, że żadne z nich nie powinno ulegać szantażowi i płacić Rosji w rublach. Wspólnota powinna też jego zdaniem nałożyć na kraj tzw. sankcje wtórne "po to, by rosyjski budżet poniósł jak największe straty".
Szef rządu zaproponował też specjalny mechanizm celny na gaz i ropę z Rosji. Wspólne ustalenia miałyby blokować Rosję tak, by nie mogła wchodzić na inne rynki, które potencjalnie mogłyby przyjąć surowce odcięte innym krajom.
– Póki co widzimy, że Rosja radzi sobie z sankcjami, niestety, całkiem nieźle – podsumował polityk.