Emerycie, rzuć pracę, zanim ZUS zabierze ci pieniądze. Zakład może obciąć świadczenia
- Emeryci mogą dorobić do świadczenia 70 proc. wysokości przeciętnego wynagrodzenia
- Obecnie ten limit wynosi 4364,70 zł
- Od 1 września będzie niższy o 55 zł — wynika ze wstępnych obliczeń. ZUS oficjalnie poda kwotę limitu jeszcze w sierpniu
W II kwartale 2022 r. przeciętne wynagrodzenie wyniosło 6156,25 zł, czyli było o prawie 79 zł niższe niż w I kwartale. Oznacza to, że próg dorabiania do emerytury zmniejszy się do 4309,37 zł. To o 55 zł mniej od limitu obowiązującego od czerwca do sierpnia, o którym pisaliśmy w INNPoland.
Warto podkreślić, że to wstępne obliczenia. Dokładną kwotę limitu poznamy w sierpniu wraz z publikacją oficjalniej informacji przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Emeryci będą mogli dorobić mniej
Limity dorabiania dla emerytów i rencistów zmieniają się co trzy miesiące. Ich przekroczenie może spowodować, że ZUS zmniejszy lub zawiesi wypłatę świadczenia, dlatego powinni je śledzić emeryci, którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego oraz renciści.
Aby ZUS nie wstrzymał wypłaty świadczenia, dodatkowy miesięczny przychód od września nie powinien być wyższy niż 130 procent przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, czyli 8003,12 zł brutto. A jeśli uzyskamy przychód w granicach od 4309,37 zł brutto do 8003,12 zł brutto, to ZUS może zmniejszyć wypłacane świadczenie o kwotę przekroczenia, jednak nie więcej niż o kwotę maksymalnego zmniejszenia.
Kto nie musi się martwić kwotą limitu?
Wysokością przychodów nie muszą przejmować się emeryci, którzy ukończyli powszechny wiek emerytalny (60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn). Wyjątek od tej zasady stanowią ci emeryci, którym ZUS podwyższył wyliczoną emeryturę do kwoty świadczenia minimalnego, czyli od marca tego roku do 1338,44 zł brutto. Wówczas, jeżeli przychód z tytułu pracy przekroczy wysokość kwoty podwyższenia do minimum, to emerytura będzie wypłacana w niższej kwocie, a więc bez dopłaty do wysokości minimalnej.
Bez ograniczeń mogą również dorabiać niektórzy renciści. Chodzi o osoby, które pobierają renty inwalidów wojennych, inwalidów wojskowych, których niezdolność do pracy związana jest ze służbą wojskową. Ten przywilej dotyczy również rent rodzinnych przysługujących po uprawnionych do tych świadczeń. Zarobkować bez ograniczeń mogą także osoby pobierające rentę rodzinną, która kwotowo jest korzystniejsza od ustalonej emerytury z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego.
Przeciętny polski emeryt nie śmierdzi groszem - 70 proc. osób dostaje świadczenie w wysokości poniżej 2500 zł brutto. To mniej niż 2100 zł na rękę. Jeśli chcesz mieć naprawdę dobrą państwową emeryturę, to nie zastanawiaj się, co chcesz robić, tylko idź do pracy. Jak wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, które publikuje "Fakt", najwyższą emeryturę w Polsce dostaje dziś pani, która przez 61 lat pracowała w banku. Przeszła na emeryturę w wieku 81,5 roku — a więc w zawodzie pracowała bez przerwy od 20 roku życia.