Człowiek Dudy z intratnym awansem. Paweł Mucha może zarobić więcej niż prezydent
- Paweł Mucha zostanie członkiem zarządu Narodowego Banku Polskiego
- Prezydencki minister od 1 stycznia 2021 roku pełnił funkcję doradcy prezesa NBP Adama Glapińskiego
- To nie jedyna intratna posada Muchy
Paweł Mucha już od dłuższego czasu znajdował się blisko Narodowego Banku Polskiego. Jak pisaliśmy w INNPoland, od 1 stycznia 2021 roku pełni on funkcję doradcy prezesa Adama Glapińskiego. Na tym stanowisku może liczyć na pensję w wysokości przynajmniej 20 tysięcy złotych miesięcznie, ale są i tacy, którzy dostają 38 tysięcy złotych miesięcznie (kwoty brutto).
Ile zarobi Paweł Mucha?
Pracę w zarządzie Narodowego Banku Polskiego Mucha zacznie od 1 września. Ile zarobi? Liczba członków zarządu NBP waha się od sześciu do ośmiu osób. W 2021 roku na ich wynagrodzenia przeznaczono w sumie 2 913 326 zł. Kiedy podzielimy tę sumę przez sześć, otrzymamy roczne wynagrodzenie na poziomie ok. 485 554 zł (40 463 zł miesięcznie). W przypadku ośmiu członków kwota ta spada do ok. 364 165 zł rocznie (30 347 zł miesięcznie).
Zarobki Muchy będą zatem większe niż wynagrodzenie prezydenckiego ministra, a nawet samego prezydenta. Głowa państwa może bowiem liczyć na zarobki w kwocie ok. 25 tys. zł brutto.
Kim jest Paweł Mucha?
Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, Paweł Mucha to adwokat, działacz społeczny, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Pełnił m.in. funkcje sekretarza stanu w KPRP oraz wiceszefa prezydenckiej kancelarii. Od stycznia 2021 roku pełni funkcję społecznego doradcy prezydenta. Od 1 stycznia 2021 roku pełni również funkcję doradcy prezesa NBP Adama Glapińskiego, a od czerwca 2021 roku - przewodniczącego Rady Nadzorczej PZU SA. Paweł Mucha to także nauczyciel akademicki (od 2015 roku prowadzi zajęcia z zakresu prawa publicznego i prawa gospodarczego w Wyższej Szkole Administracji Publicznej w Szczecinie) oraz autor artykułów prawniczych publikowanych w prasie ogólnopolskiej, biuletynach prawniczych, prasie regionalnej i lokalnej oraz mediach elektronicznych.
Glapiński ma własną stronę. NBP chwali się dorobkiem swojego szefa
NBP postanowił uruchomić witrynę internetową dla Adama Glapińskiego pod adresem prezes.nbp.pl. Jest to podstrona instytucji, na której można znaleźć wszystkie informacje dotyczące jej szefa.
Już na wstępie internautów wita zdjęcie Glapińskiego z zaprzysiężenia na drugą kadencję. Na górnym pasku widnieje zakładka "biogram", z której można dowiedzieć się, jak przebiegała kariera słynnego "jastrzębia". Wyszczególniono tam również jego dorobek naukowy i wymieniono wszystkie funkcje, jakie pełnił.
W kolejnej zakładce "Aktualności" pierwszą pozycję zajmuje odnośnik do głośnego wywiadu, którego Glapiński udzielił dla tygodnika "Sieci". To właśnie w trakcie tej rozmowy "oberwało się" liderowi Platformy Obywatelskiej (PO) Donaldowi Tuskowi.
W trzeciej zakładce internauci mogą przejrzeć, jakie nagrody otrzymał Glapiński. NBP chwali się m.in. nagrodą gospodarczą, którą prezes otrzymał od prezydenta Andrzeja Dudy. Nie powinno nikogo dziwić, że na stronie poświęconej prezesowi nie pojawia się informacja o rankingu magazynu "Global Finance", w którym Glapiński otrzymał notę "C" i znalazł się w gronie najgorszych prezesów banków centralnych.
W zakładce tej dostępne są także opinie np. Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) na temat działań podejmowanych przez NBP. Poniżej znajdziemy cytaty Glapińskiego i materiały wideo z jego wystąpieniami. Galeria, na razie dość skromna, przedstawia prezesa m.in. w trakcie przemowy sejmowej czy podczas spotkania z Sekretarz Skarbu USA.