Uroczystość za 8 mln zasiłków pogrzebowych. Tyle kosztuje pochówek Elżbiety II
- Kwota związana z pogrzebem może wynieść aż 6,9 miliarda dolarów. Ale to nie rodzina królewska ją zapłaci
- Wśród uczestników pogrzebu zabraknie przedstawicieli Rosji
- Nie każdy pogrzeb członka rodziny królewskiej był uroczystością państwową
Pogrzeb Elżbiety II zaczął się w poniedziałek rano. To brytyjscy podatnicy pokryją koszty uroczystości pogrzebowych królowej. Ale nie tylko - do poniższej kwoty należy dodać cenę ceremonii koronacyjnej króla Karola III oraz zmianę monet i paszportów.
Wiele zmian generuje wiele kosztów. Ile więc przyjdzie zapłacić brytyjskim podatnikom? Według szacunków Quartz może to być nawet 6,9 miliarda dolarów. Jeśli przeliczymy to na złotówki, otrzymamy 32,55 mld złotych. To mniej więcej tyle, ile przez okres lockdownu stracili polscy przedsiębiorcy. Albo osiem milionów zasiłków pogrzebowych wypłacanych w Polsce.
A czy sama rodzina królewska byłaby w stanie pokryć koszty pogrzebu? Jej majątek wycenia się na 28 miliardów dolarów. Król Karol III odziedziczył po królowej 500 milionów dolarów, nie obowiązywała go przy tym konieczność płacenia podatku spadkowego. Nie są to małe kwoty, ale, jak już wspomnieliśmy, to brytyjscy podatnicy poniosą koszty uroczystości funeralnych.
Czytaj także: Boris Johnson nakłada sankcje na Rosję
Kto nie pojawi się na pogrzebie?
W pogrzebie królowej Elżbiety II weźmie udział około pół tysiąca zagranicznych dygnitarzy, w tym również polska para prezydencka. Ale zabraknie wśród nich przedstawiciele Białorusi, Rosji i Mjanmy (dawnej Birmy). Powód? Brak oficjalnych zaproszeń na ceremonię pogrzebową.
Na delegację chińską, której przewodniczy wiceprezydent Chin Wang Qishan, nałożono pewne ograniczenia. Nie wolno jej wejść na teren Pałacu Westminsterskiego, gdzie znajduje się trumna z ciałem królowej. Przyczyną zakazu są sankcje, które chińskie władze nałożyły na kilku parlamentarzystów z Wielkiej Brytanii. Byli oni zaangażowani w obronę praw człowieka w Chinach. Chiny nie komentują tych decyzji.
Pogrzeby innych członków rodziny królewskiej
Książę Filip, mąż królowej Elżbiety II, miał pogrzeb w kwietniu 2021 r.. Zgodnie z jego życzeniem była to uroczystość rodzinna, a nie wydarzenie państwowe. I tak się też stało - wzięło w niej udział 30 osób.
Jedynym odstępstwem od woli zmarłego było częściowe transmitowanie pożegnania w telewizji. Organizacja była o tyle łatwiejsza, że w Wielkiej Brytanii obowiązywały w tym czasie obostrzenia przez wzgląd na pandemię koronawirusa.
9 kwietnia 2002 roku w Opactwie Westminsterskim pochowano matkę królowej Elżbiety. Według Business Insider w uroczystości wzięło 2,1 tys. osób. 12,5 mln dolarów - taka była jej cena według dzisiejszej wartości.
Na ich tle najbardziej wyróżniają się uroczystości pogrzebowe księżnej Diany, która zginęła w 1997 r. w wypadku samochodowym. Mimo że nie była to uroczystość państwowa, na trasę przejazdu jej trumny przybyło ponad milion osób. Transmisja z jej pogrzebu była emitowana na całym świecie i obejrzało ją ok. 2,5 mld osób. Uroczystości pożegnalne szacuje się na 11,8 mln dolarów.
Co dostał książę William?
W innym artykule w InnPoland pisaliśmy o tym, co śmierć królowej Elżbiety II zmieniła w życiu księcia Williama.
Przede wszystkim książę William będzie następcą tronu po odejściu króla Karola III. Ponadto otrzymał majątek wyceniany na miliard dolarów. Jak informuje "The Guardian", tym samym stał się jednym z największych posiadaczy ziemskich w Wielkiej Brytanii.
Ponadto stał się właścicielem Księstwa Kornwalii i zyskał tytuł jego księcia. Obejmuje ono 28 tysięcy akrów, a znajdują się na nim między innymi więzienie Dartmoor, osiedle mieszkaniowe w Dorchester w hrabstwie Dorset oraz boisko do krykieta The Oval w południowym Londynie.
Ważne jest to, że Księstwa Kornwalii nie można sprzedać. Musi pozostać własnością członka rodziny królewskiej, który jedynie czerpie z niej korzyści majątkowe.
Czytaj także: https://innpoland.pl/172149,brexit-nie-ma-kierowcow-ciezarowek-port-towarowy-w-felixstowe-zablokowany