Kaczyński wyciąga ręce po giganta. Chce odkupienia Żabki, sieć komentuje
- Na spotkaniu w Puławach Kaczyński przekonywał, że rząd z powodzeniem realizuje "odbijanie polskiego kapitału z rąk kapitału zewnętrznego"
- Zasugerował, że Polska Grupa Spożywcza mogłaby odkupić Żabkę
- Sieć już odniosła się do słów prezesa PiS
Kaczyński o Polskiej Grupie Spożywczej
Po wakacyjnej przerwie Jarosław Kaczyński wznowił tournée po Polsce. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, w Siedlcach podzielił się złotą myślą i radził obywatelom, aby nie kupowali teraz 3 ton węgla, tylko 1,5 tony, a brakującą część uzupełnili za... kilka miesięcy.
Kolejny nietuzinkowy pomysł zaprezentował w trakcie środowego spotkania w Puławach. Kaczyński został zapytany m.in. o Polską Grupę Spożywczą i zamiary wykupienia przez nią "przetwórni kupionych niegdyś za grosze od polskich podmiotów".
– Jeżeli ta grupa wyjdzie i będzie miała środki, no to teraz, przykro mówić, jest dobry okres na to. Bo ten kapitał, szczególnie ten kapitał, który jest w funduszach z terenów, które są blisko wojny, w tej chwili ucieka i można tanio kupować różne rzeczy – przekonywał prezes.
Jednak dodał, że "trzeba mieć tylko na to fundusze". – Obawiam się, że Polska Grupa w tej chwili większych funduszy nie ma – przyznał. Prezes wyraził nadzieję, że uda się szybko odmienić tę sytuację. – Ona nie jest dla Polski generalnie rzecz biorąc korzystna – ocenił.
Kaczyński o możliwości odkupienia Żabki. Sieć reaguje
Jak wskazał, wśród zadań deklarowanych przez PiS było m.in. "odbijanie tych najbardziej strategicznych części naszej gospodarki z rąk kapitału zewnętrznego". – Nam sie w ogromnej mierze to udało – wskazał Kaczyński.
W dalszej części wystąpienia przekonywał sympatyków, że rząd kontynuuje działania na tym polu. – Choćby w tej chwili jest już chyba podjęta decyzja, że sieci elektryczne linii kolejowych, to duże przedsiębiorstwo, mają też dużą sieć przekazu energii elektrycznej, że zostanie w bardzo krótkim czasie odkupione. Właśnie od jednego z funduszy amerykańskich. A ten sam fundusz jest właścicielem Żabki – tłumaczyć polityk, nawiązując do funduszu CVC, który mieści się w Luksemburgu.
Chwilę później zwrócił się do uczestników spotkania. – Wiecie państwo, co to jest Żabka. Te sklepy też być może zostaną odkupione. Idziemy w tym kierunku – przekonywał.
Portal TVN24 poprosił Żabkę o komentarz w sprawie najnowszej zapowiedzi prezesa. "Relacjonowana wypowiedź nie odnosi się do żadnego konkretnego procesu z naszym udziałem, więc nie mamy podstaw do jej komentowania" – czytamy w odpowiedzi biura prasowego Żabki.
Kaczyński atakuje niemieckie pociągi
Akcentowanie polskiej niezależności to już stały trick podczas wystąpień Kaczyńskiego. Choć w tym kontekście prezes nawiązywał do obcego kapitału, to dość często wspomina też "obyczajach" w innych państwach.
W mediach szerokim echem odbiła się opowieść o polskich eurodeputowanych, którą Kaczyński snuł podczas wystąpienia w Opolu. – Dosiada się Niemiec, orientuje się, że to Polacy, wzywa konduktora, żeby ich wyrzucił, bo jak to Polacy mogą jechać w pierwszej klasie – przekonywał. W komentarzu, który otrzymała redakcja portalu natemat.pl, Deutsche Bank wskazuje, że podstawowe wartości przewoźnika to "różnorodność kulturowa, otwartość, szacunek i tolerancja".
Czytaj także: https://innpoland.pl/184918,polacy-naprawde-maja-problemy-w-niemieckich-pociagach-to-wina-pkp