PiS kupuje wyborców. Ma wypłacić 15. emeryturę tuż przed wyborami

Paweł Orlikowski
15 listopada 2022, 14:14 • 1 minuta czytania
Seniorzy mogą liczyć na 15. emeryturę, która ma trafić na ich konta tuż przed przyszłorocznymi wyborami – podaje Wyborcza.biz. Zielone światło dla tego kosztownego dla budżetu państwa pomysłu miał dać już prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński dał zielone światło do wypłaty 15. emerytury. Tuż przed wyborami w 2023 roku Fot. Artur Szczepanski/REPORTER/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

"Trzynastki" kosztowały w 2022 roku 13,1 mld zł. Z kolei jeśli dojdzie do kumulacji świadczeń w 2023 roku, tj. wypłaty 13.,14. oraz 15. emerytury – łączny koszt pochłonie z budżetu państwa ponad 30 mld zł.

A jak informuje Wyborcza.biz, prezes PiS Jarosław Kaczyński miał dać zielone światło do wypłaty 15. emerytury w 2023 roku – i to tuż przed wyborami do polskiego parlamentu.

Jak podaje portal, to grupa posłów PiS naciskała na premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa Jarosława Kaczyńskiego, aby w przyszłym roku wyborczym wprowadzić również 15. emeryturę.

Bez kryterium dochodowego

Dobra informacja dla seniorów jest taka, że "piętnastki" mają zostać wypłacone jako jednorazowe świadczenie, bez kryterium dochodowego. Czyli zupełnie jak "trzynastki", które wprowadzono już na stałe.

Kwota takiego świadczenia jest równa najniższej krajowej, a że w marcu przyszłego roku, przez rekordową inflację, dojdzie do rekordowej waloryzacji, kwota takiego świadczenia sięgnie 1588 zł brutto (czyli ok. 1445 zł na rękę).

Przypomnijmy, że w przypadku "czternastek" obowiązuje zasada złotówka za złotówkę, czyli kryterium dochodowe. Kwota wypłacanego świadczenia jest niższa, im wyższa jest miesięczna emerytura. A od progu 2900 zł brutto emerytury już w ogóle nie ma wypłat "czternastek".

Prezent od PiS

Wypłata 15. emerytury w roku wyborczym i to na samym finiszu kampanii to nic innego jak wyborczy prezent od Prawa i Sprawiedliwości.

Przy tak wysokiej inflacji (prognoza NBP zakłada 13,1 proc. na cały 2023 rok), coraz droższej obsłudze długu (przez wzrost rentowności obligacji) oraz przy zwiększonych potrzebach dalszego zadłużania Polski i przy braku środków z KPO – to kosztowny ruch ze strony rządzącej partii.

Jednak, jak czytamy, posłowie PiS – oprócz zgody Jarosława Kaczyńskiego – mają także poparcie prezydenta Andrzeja Dudy. Ten niedawno na antenie Radia ZET przyznał, że jeżeli będzie potrzebna 15. emerytura, to również "trzeba będzie ją rozważyć".

– To są na pewno kwestie, nad którymi ja będę z rządem pracował i będę do tego rząd mobilizował. Cały szereg tych działań, o których mówimy, jest przeze mnie omawiany – dodał prezydent.

Waloryzacja emerytur 2023

W 2023 roku, jak poinformował rząd, waloryzacja będzie miała charakter mieszany, czyli kwotowo-procentowy. O wzroście świadczeń emerytalno-rentowych ma decydować wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych (inflacja) oraz realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia.

Najwięcej zyskać mają osoby, którym przyznano najniższe świadczenia, w tym rentowe oraz przedemerytalne. Świadczenia mają wzrosnąć o 13,8 proc. Ustawa gwarantuje, że podwyżka minimalna będzie miała wysokość 250 zł. Najniższa emerytura wyniesie 1588,44 zł, a najniższa renta 1191,33 zł.

Czytaj także: https://innpoland.pl/185305,waloryzacja-emerytur-2023-ile-wyniesie