Setki milionów złotych dla Kościoła od "złej" Unii. W dodatku... z dotacji rolnej

Paweł Orlikowski
04 grudnia 2022, 13:52 • 1 minuta czytania
Blisko 800 milionów złotych w latach 2015-2020. Tyle Kościół katolicki w Polsce otrzymał z funduszy Unii Europejskiej. Dziennikarze dotarli do raportu, który ujawnił kwoty. Dotacje zostały przyznane na... wsparcie rolnictwa.
Kościół w Polsce uzyskał dotacje z UE na setki milionów złotych Fot. Jan Graczynski/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Dziennikarze "Gazety Wyborczej" razem z kilkoma europejskimi redakcjami uzyskali dostęp do bazy danych, w której można sprawdzić każdą dotację dla osób prywatnych i instytucji w ramach Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej z lat 2015-20.

Na łamach internetowego wydania gazety czytamy, że ogromne pieniądze dostaje Kościół katolicki. Jako osoba prywatna dotację otrzymał m.in. Sławoj Leszek Głódź, były biskup polowy Wojska Polskiego i senior arcybiskup gdański.

Setki milionów z polityki rolnej UE dla polskiego Kościoła

Z informacji uzyskanych przez dziennikarzy wynika, że w latach 2015-20 w ramach unijnej polityki rolnej do Kościoła w Polsce popłynęło łącznie 163,19 mln euro, czyli 763 mln zł (po kursie z 4 grudnia 2022 r).

Dotacje w sumie otrzymało ok. 2,6 tys. parafii, w tym klasztory, gospodarstwa rolne należące do archidiecezji oraz oddziały Caritasu. Księża w rozmowie z dziennikiem tłumaczą, że pieniądze z rolniczych dotacji przeznaczane są na remonty zabytkowych wiejskich świątyń.

Nie tylko parafie

Na liście znalazły się jednak też "osoby prywatne". Wśród nich arcybiskup senior Sławoj Leszek Głódź. Ksiądz-rolnik jak się okazało.

To były wysoki hierarcha polskiego Kościoła, który ze względu na podejrzenie tuszowania przypadków pedofilii oraz mobbingu wśród księży, decyzją Watykanu, w 2021 roku musiał opuścić archidiecezję gdańską.

Tenże arcybiskup senior w latach 2015-20 otrzymał w ramach unijnych dotacji równowartość ok. 256,6 tys. zł. Jednak dziennikarze WP opisywali, że posiadłości duchownego sąsiadują lub łączą się z działkami członków jego rodziny. A wszystkie uzyskane przez nich dotacje sięgają już ponad 2,5 mln zł.

Księża przemawiający z ambon w kościołach często mają dość zbieżne poglądy z politykami Prawa i Sprawiedliwości. A z tego obozu nie brakuje głosów, że Unia Europejska jest tworem co najmniej złym lub zagrażającym Polsce na wielu płaszczyznach. To jednak nie jest przeszkodą w momencie, gdy Unia otwiera strumień wielomilionowych dotacji.

Podatkiem w księży? Zaskakujący projekt w rządzie

Ministerstwo Finansów zdecydowało się podnieść stawki ryczałtu, przez co księża będą płacić więcej. Jak pisaliśmy niedawno w INNPoland.pl, w przyszłym roku niektórzy proboszczowie będą musieli zapłacić prawie 2 tys. zł podatku.

Z obwieszczenia ministra finansów wynika, że od 1 stycznia 2023 roku w górę pójdą kwartalne stawki ryczałtu od przychodów proboszczów wikariuszy. Przyszłoroczne kwoty są zdecydowanie wyższe.

Proboszczowie mają płacić od 540 do 1945 zł co kwartał. Zatem najniższa stawka wzrośnie o 120 zł, a najwyższa – 443 zł.

Z kolei wikariuszy będzie obowiązywała stawka ryczałtu od 160 do 626 zł kwartalnie. W ich przypadku najniższa stawka zwiększy się o 33 zł, a najwyższa – o 140 zł.

Wysokość podatku dochodowego, który muszą uregulować proboszczowie i wikariusze, zależy nie od liczby wiernych, a od liczby mieszkańców parafii.

I tak proboszcz w parafii liczącej powyżej 20 tys. mieszkańców w przyszłym roku zapłaci 1502 zł co kwartał, czyli 6008 zł w całym roku.

Inny podział dotyczy wikariuszy. W parafiach do 5 tys. mieszkańców należy zapłacić 127 zł co kwartał. Z kolei w parafiach powyżej 50 tys. mieszkańców stawka wynosi 486 zł.

Czytaj także: https://innpoland.pl/187477,parafia-lacina-online-zalatwisz-pogrzeb-slub-czy-chrzest