Polska gospodarka dostała prezent na Święta. Cieszmy się, póki możemy
- Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w Polsce w listopadzie 2022 wzrosła o 1,6 proc. rok do roku – podał GUS
- Jest to wynik lepszy, niż oczekiwali analitycy; prognozowali oni wzrost o 0,3 proc. rdr
- W stosunku do listopada w grudniu poprawiły się też nastroje konsumenckie
Sprzedaż detaliczna w listopadzie 2022
W ubiegłym miesiącu sprzedaż detaliczna w cenach stałych w Polsce wzrosła o 1,6 proc. rok do roku – podał w środę Główny Urząd Statystyczny (GUS). Choć w ujęciu miesięcznym jest to spadek o 0,3 proc., to wynik jest lepszy od oczekiwań ekspertów, którzy prognozowali wzrostu o 0,3 proc. rok do roku.
Co ciekawe, w październiku bieżącego roku sprzedaż detaliczna w cenach stałych wzrosła o 0,3 proc. w ujęciu miesięcznym oraz o 0,7 proc. w ujęciu rocznym. Jak podaje GUS, po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym sprzedaż detaliczna w cenach stałych w listopadzie 2022 roku była o 2,0 proc. wyższa w porównaniu do października.
W przypadku których produktów sprzedaż wzrosła najbardziej? Największy wzrost rok do roku (18,9 proc.) odnotowały jednostki handlujące tekstyliami, odzieżą, obuwiem. To jednak nic w porównaniu z poprzednim rokiem, kiedy wzrost wyniósł aż 55,8 proc. Sprzedaż wzrosła też w przypadku farmaceutyków, kosmetyków, sprzętu ortopedycznego (6,1 proc.) oraz żywności, napojów i wyrobów tytoniowych (4,8 proc.).
"Po wczorajszych dobrych danych z polskiego przemysłu dziś kolejna porcja pozytywnych zaskoczeń" – skomentowali te dane na Twitterze analitycy Pekao SA. Eksperci z Domu Maklerskiego XTB ocenili jednak, że "pomimo inflacji popyt stale utrzymuje się na wysokim poziomie, co może sprzyjać nakręcaniu się spirali płacowo-cenowej".
Z kolei analitycy PKO BP zauważyli, że oprócz odzieży, żywności i kosmetyków, inne kategorie są "pod kreską", co pokazuje "słabnącą siłę nabywczą dochodów".
Koniunktura konsumencka w grudniu 2022
Z innym danych przedstawionych w środę przez GUS wynika natomiast, że poprawiły się wskaźniki nastrojów konsumenckich. Chodzi tutaj o wskaźnik BWUK, pokazujący obecne nastroje konsumentów, jak i wskaźnik WWUK, odzwierciedlający ich prognozy. Mogą one przyjmować wartości od -100 do +100, a wynik poniżej 0 oznacza negatywne nastroje.
Choć nastawienie konsumentów nie jest pozytywne, to w grudniu uległo ono lekkiej poprawie: bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej wyniósł minus 41,9 punktów, co oznacza wzrost o 2,1 pkt. miesiąc do miesiąca. W ujęciu rocznym wartość BWUK jest niższa o 14,6 pkt. Wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK) sięgnął natomiast poziomu minus 30,7 pkt., co jest wartością o 11 pkt. niższą niż rok temu. Największy wzrost (o 5,2 pkt.) odnotowano dla oceny możliwości przyszłego oszczędzania pieniędzy.