To samo dotknie inflację, płace i kredyty. Prognoza członka NBP na 2023 r.
- Członek zarządu Narodowego Banku Polski Paweł Mucha stwierdził, że w 2023 r. nastąpi spadek inflacji
- Na niskim poziomie ma być bezrobocie, a także realne płace
- Wciąż nie wiadomo, kiedy zacznie się obniżanie oprocentowania kredytów
Inflacja w 2023 r. według Muchy
We wtorek 27 grudnia 2022 r. członek zarządu Narodowego Banku Polski Paweł Mucha porozmawiał z dziennikarzem Programu 1 Polskiego Radia na temat inflacji. Jego zdaniem w przyszłym roku nastąpi jej znaczny spadek, a lata 2023-2024 mają być czasem, w którym zbliży się do celu inflacyjnego. Definicję pojęcia wyjaśnia NBP na swojej stronie internetowej.
"Rada Polityki Pieniężnej dąży do zapewnienia stabilności cen, wykorzystując strategię celu inflacyjnego. Od 2004 r. celem polityki pieniężnej jest utrzymanie inflacji – rozumianej jako procentowa roczna zmiana indeksu cen towarów i usług konsumpcyjnych – na poziomie 2,5% z symetrycznym przedziałem odchyleń" – czytamy w serwisie.
Jakie jeszcze nastąpią zmiany? Według prognoz bezrobocie ma być na niskim poziomie, ale za to nastąpi spowolnienie wzrostu gospodarczego i spadek płac realnych. Mucha wyraził też nadzieję, że w IV kw. 2023 r. inflacja zejdzie do poziomu jednocyfrowego. Podkreślił też, że jego obniżanie jest prowadzone tak, że udaje się zachować stabilną sytuację gospodarczą.
Oprocentowanie kredytów w 2023 r.
Członek zarządu Narodowego Banku Polski został zapytany o to, kiedy można się spodziewać obniżania oprocentowania kredytów. Ma to zależeć od poziomu stóp procentowych oraz aktualnej sytuacji.
Apogeum wysokości wskaźnika WIBOR, jakie było, to był październik i listopad, teraz są nieco niższe wartości. Jak to się będzie kształtowało, zależy od sytuacji w przyszłym roku. Stopy będą tak długo wysokie jak będzie to niezbędne dla utrzymania inflacji w ryzach.
W Programie 1 Polskiego Radia Mucha dodał też, że istotne może być wypłacenie środków z Krajowego Planu Odbudowy, choć te z pierwszego roku zwykle raczej nie będą na tyle duże, aby znacząco wpłynąć na inflację.
W ostatnich tygodniach i według dzisiejszych danych mamy informacje o umacnianiu się złotego i to są dobre informacje, kurs złotego jest uwarunkowany sytuacją globalną, wojną na Ukrainie, awersją do ryzyka, szoki związane z nośnikami paliw, natomiast obserwowane ostatnio umocnienie złotego jest spójne z fundamentami polskiej gospodarki.
Czytaj także: Człowiek Dudy z intratnym awansem. Paweł Mucha może zarobić więcej niż prezydent
Inflacja w przyszłym roku
Analitycy Crédit Agricole Bank Polska przygotowali raport "Prognozy makroekonomiczne dla krajów EŚW-4", z którego wynika, że pod koniec 2024 r. w Polsce inflacja ma wynieść ok. 5-6 proc. Pisaliśmy o tym w innym artykule w INNPoland.
Wraz z obniżającą się inflacją i poprawiającą się sytuacją gospodarczą, banki centralne w Czechach i na Węgrzech rozpoczną cykl łagodzenia polityki pieniężnej w II poł. 2023 r., a w 2024 r. dołączą do nich NBP i NBR. Prognozujemy, że pod koniec 2024 r. stopy procentowe znajdą się w przedziale 5-6 proc. we wszystkich krajach.Czytaj także: https://innpoland.pl/187660,kiedy-obnizki-stop-procentowych-rpp