Nawet 20 proc. inflacji w lutym. Ekspert: "Rząd pomroził wszystko, co dało się pomrozić"
- Członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki ocenił, że inflacja w lutym może wynieść nawet 30 proc.
- Putinflacja się obniża, za to inflacja krajowa będzie przyspieszać
- Zdaniem Koteckiego niepodnoszenie stóp procentowych było błędem
Jaki będzie poziom inflacji?
Temat poziomu inflacji wciąż spędza nam sen z powiek. Sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie i, niestety przeważnie, na niekorzyść podatników. Członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki podzielił się swoją prognozą na jej temat w programie "Jeden na jeden" stacji TVN24.
– Inflacja jest ciągle bardzo wysoka. Jesteśmy na granicy i bardzo możliwe, że w lutym zobaczymy 20 proc. Widzimy, póki co obniżenie tego, co rząd nazywał putinflacją, oraz tego, na co rząd ma wpływ. A inflacja krajowa, a nie putinflacja, będzie nam dalej doskwierać i nawet trochę przyspieszać – ostrzegł Kotecki w TVN24.
Czy faktycznie szanse na 20-proc. inflację są aż tak duże? Zdaniem członka RPP może to też być 19,8 lub 19,9 proc. Ma to dawać "psychologiczną" różnicę. Aktualnie poziom inflacji to 16,6 proc.
Nie widzimy dezinflacji takiej czysto rynkowej, czyli tej, o którą nam chodzi, i na którą oddziałuje polityka pieniężna. A skoro jej nie widzimy, to znaczy, że ta inflacja krajowa, a nie putinflacja, będzie nam dalej doskwierać i nawet trochę przyspieszać.
Kotecki w TVN24 dodał też, że "rząd pomroził wszystko, co dało się pomrozić. To, na co miał wpływ". Mimo to zagrożenie coraz wyższej inflacji pozostało.
Stopy procentowe
Kolejną poruszoną w trakcie rozmowy kwestią była decyzja RPP o tym, by wysokość stóp procentowych zostawić na obecnym poziomie, czyli 6,75 proc. Kotecki poinformował, że styczniowa decyzja nie jest zbieżna z jego oceną sytuacji. Według niego Rada liczyła na to, że już podjęte działania zapobiegawcze będą wystarczające, a więc kwestia inflacji nie jest już aż tak paląca.
– Ja ciągle uważam, że pozostaniemy z nią (inflacją – red.) na dwucyfrowym poziomie nawet pod koniec roku – podkreślił Kotecki w rozmowie z TVN24.
Czytaj także: Myślisz, że żywność jest droga? To łap się za portfel, bo będzie jeszcze gorzej
Inflacja w I kwartale 2023 r.
O poziomie inflacji oraz cenach, jakie mają się pojawić w 2023 r., dyskutują również ekonomiści. W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o tym, jakie są prognozy dotyczące inflacji w I kwartale 2023 r.
Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) podał, że 20 proc. może przynieść nam luty i będzie to szczyt inflacji. Mają na to wpłynąć m.in. przywrócone stawki VAT-u na energię elektryczną, gaz ziemny i paliwa.
Narodowy Bank Polski ustalił z kolei, że najwyższy poziom inflacja osiągnie już na przełomie stycznia i lutego, a do tego będzie on wyższy niż 20 proc. Wskazano, że nie zmieni tego nawet zerowa stawka VAT-u na żywność.