Wypłaty z bankomatów coraz droższe. Państwowy bank na czele stawki
- W bankach rosną opłaty za operacje gotówkowe
- W PKO BP wypłata pieniędzy z bankomatu obcej sieci kosztuje aż 10 zł
- Prowizje będą też podwyższać inne banki
- Polacy coraz powszechniej korzystają z bankowości elektronicznej
W ostatnich tygodniach wielu klientów banków dostało powiadomienia o zmianach w tabelach opłat i prowizji. Często są one napisane skomplikowanym językiem i odsyłają do obszernych tabel, z których trudno coś wyczytać. A warto, bo – jak słychać na rynku – kolejne banki szykują się do podwyższania prowizji za wypłaty z bankomatów.
Obecnie jedną z najwyższych prowizji ma państwowe PKO BP. W bankomatach należących do tej instytucji wypłaty są na ogół darmowe. To zresztą zasada obowiązująca w większości banków. Problemy pojawiają się, gdy chcemy skorzystać z "cudzego" bankomatu, czyli należącego do innego banku albo sieci typu Euronet lub Planet Cash.
W PKO BP prowizja za wypłacenie gotówki z takiej maszyny wynosi aż 10 złotych. Pewnym pocieszeniem może być fakt, że prowizja zjeżdża do zera, jeśli wypłacamy pieniądze BLIK-iem. W większości innych banków prowizja za wypłatę z "cudzego" bankomatu wynosi na ogół 5 zł, ale może wzrosnąć przy dużych wypłatach.
Jak pisze RMF24.pl 10 złotych prowizji za wypłatę z bankomatu wkrótce stanie się normą. Kolejne banki publikują nowe tabele opłat. Koszt takich operacji i transakcji gotówkowych będzie szedł w górę. Banki podnoszą opłaty zarówno za wypłaty z bankomatów, jak i operacje gotówkowe w oddziałach.
Bankomat pyta: a pieniądze skąd masz?
Popularności bankomatom nie przysparzają dziwne sytuacje. Takie, jakie mogą czekać na klientów Santandera.
O zaskakujących pytaniach pojawiających się na ekranach wpłatomatów Santandera poinformował jeden z użytkowników Twittera. Na górze ekran widać komunikat "Wybierz źródło pochodzenia gotówki".
Redakcja INNPoland.pl poprosiła Santander o komentarz w tej sprawie. Bank na wstępie potwierdził, że komunikat pojawiający się na ekranie wpłatomatów nie jest błędem systemu i faktycznie klienci muszą wskazać, skąd wzięli gotówkę, którą chcą umieścić na koncie. Jednak okazuje się, że nie wszyscy mierzą się ze szczegółowymi, i często niewygodnymi, pytaniami. Jak tłumaczy Ewa Krawczyk, menedżer ds. komunikacji z mediami w Santanderze, pytanie o pochodzenie środków pojawia się "przy wpłacie wysokich kwot".
Polacy polubili bankowość internetową
Jak czytamy w opracowaniu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, ponad połowa osób w Polsce korzysta z bankowości on-line. W 2022 r. było to 56 proc., czyli o 4 proc. mniej niż średnio w Unii Europejskiej (60 proc.). Jednocześnie wartości te są bardzo zróżnicowane w poszczególnych krajach.
Prym wiodą: Finlandia (95 proc.), Dania (94 proc.) i Holandia (91 proc.). Tylko w sześciu krajach UE mniej osób korzysta z bankowości on-line niż w Polsce, a są to: Grecja, Niemcy, Włochy, Słowacja, Bułgaria i Rumunia.
Polacy przekonują się do cyfrowego pieniądza
Odsetek osób korzystających z bankowości on-line rośnie z roku na rok. W Polsce w ostatnich 15 latach zaobserwowano ponadtrzykrotny wzrost. W 2007 r. z bankowości on-line korzystało w Polsce tylko 13 proc. osób.
Intuicja podpowiada, że pandemia mogła znacznie nasilić ten proces, chociażby z powodu przeniesienia różnego rodzaju aktywności do internetu. Jednak dane pokazują, że przede wszystkim jest to długookresowy trend. W pandemii i po pandemii korzystanie z bankowości on-line również wzrosło, ale nie była to skokowa zmiana.
W Polsce osoby starsze relatywnie rzadko korzystają z bankowości on-line. W grupie wiekowej 55-64 lata jest to 42 proc., a w grupie 65-74 lata – tylko 22 proc. Oczywiście w innych krajach UE korzystanie z bankowości on-line również jest najrzadsze wśród najstarszych osób, ale różnice między starszymi a młodszymi nie są tak duże.
Z kolei największy odsetek korzystających z bankowości on-line jest wśród osób w wieku 25-34 lata. W Polsce wynosi on 76 proc. i jest nawet wyższy niż średnia w UE (73 proc.).
Czytaj także: https://innpoland.pl/190307,tak-kaczynski-wysyla-pieniadze-gdzie-prezes-pis-ma-konto