Wójt nie da likwidować "cennych wartości". Włodarz chce ratować słynny browar

Natalia Bartnik
08 lutego 2023, 14:16 • 1 minuta czytania
Grupa Żywiec zapowiedziała likwidację Browaru Leżajsk. Decyzja nie spodobała się jednak burmistrzowi oraz wójtowi Leżajska, którzy wyrazili swój sprzeciw. Gmina zapowiedziała, że jest skłonna odkupić browar.
Piwo Leżajsk nie będzie już produkowane Fot. Grzegorz Banaszak/REPORTER; Leżajsk Piwo/Instagram
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

7 lutego 2023 r. Grupa Żywiec opublikowała komunikat z informacją, że kończy produkcję w Browarze Leżajsk. Zostanie on zamknięty w czerwcu tego roku, jednak samo piwo wciąż będzie powstawało w innych browarach.

Decyzja wzbudziła sprzeciw burmistrza oraz wójta Leżajska, który 8 lutego poinformował, że gmina jest zainteresowana przejęciem Browaru. Dyrektorka ds. korporacyjnych Grupy Żywiec Magdalena Brzezińska poinformowała, że o tej deklaracji dowiedziała się z mediów. – Musimy poznać szczegóły deklaracji. Jesteśmy w kontakcie z wójtem, dialog chcemy prowadzić transparentnie. Potrzebujemy więcej czasu, by deklarację rozpatrzeć. Jest ona dla nas nowością – powiedziała Brzezińska cytowana przez rzeszow-news.pl.

Burmistrz i wójt przeciwni zamknięciu Browaru

Wójt gminy Leżajsk Krzysztof Sobejko już w sierpniu 2022 r. odbierał sygnały, że Browar ma zostać zamknięty. Jak podaje Rzeszów News, wysłał wówczas pismo do jego zarządu z prośbą o potwierdzenie tych planów.

Podkreślił w nim także, że Grupa Żywiec będzie odpowiedzialna za likwidację miejsc pracy, produkcji oraz "historycznych tradycji i cennych wartości". Odpowiedzi jednak nie dostał. Decyzja Żywca nie spodobała się także burmistrzowi Leżajska Ireneuszowi Stefańskiemu, który wyraził swój sprzeciw w poście na Facebooku.

W imieniu społeczności Leżajska wyrażam kategoryczny sprzeciw i protest związany z podjętą przez zarząd spółki decyzją. W pełni solidaryzuję się w tej sprawie ze związkami zawodowymi i pracownikami leżajskiego browaru.Ireneusz Stefańskiburmistrz Leżajska

Obecnie w Browarze pracują 103 osoby. Simon Amor, prezes zarządu Grupy Żywiec, zapewnia, że "będziemy prowadzić dialog ze związkami zawodowymi, aby stworzyć właściwe programy, które pomogą pracownikom przejść przez ten trudny czas".

Konflikt z Grupą Żywiec

Grupa Żywiec ma w planach nie tylko zamknięcie produkcji w Leżajsku. Zamierza inwestować w sieć czterech browarów: w Żywcu, Elblągu, Warce i Namysłowie. Swoją decyzję uzasadnia również powodami ekonomicznymi, w co nie wierzy jednak Sobejko. Jako przykład podał fakt, że Grupa kupiła w ostatnim czasie Namysłów, co ma być dowodem na brak problemów finansowych.

"W trosce o Browar i jego funkcjonowanie zrezygnowaliśmy z wielu zamierzeń inwestycyjnych. Musieliśmy odmówić wielu inwestorom, którzy chcieli zlokalizować swoje firmy na terenie Parku Przemysłowego. A dzisiaj?" – napisał na Facebooku wójt gminy Leżajsk. 

Czytaj także: Polki wcale nie "dają w szyje". Kaczyński nie wie nic o ich nawykach, miażdżące dane

Cena piwa

W innym artykule pisaliśmy o rosnącej cenie piwa Żywiec. Konkretnie dotyczy to kaucji za butelkę zwrotną. Jeszcze do stycznia wynosiła 50 gr, ale mniej więcej w połowie miesiąca Dla Handlu opublikowało informację, że będzie to 1 zł. Jednym z powodów podniesienia stawki ma być wyższy koszt samych butelek.

Czytaj także: https://innpoland.pl/183604,piwo-zdrozalo-i-drozec-bedzie-koszt-produkcji-poszedl-w-gore-o-62-proc