Ze swojego biurka zniszczysz rosyjski czołg. W tej grze zostaniesz operatorem drona

Natalia Bartnik
24 marca 2023, 14:01 • 1 minuta czytania
Na początku tego roku wśród gier było sporo polskich produkcji. Teraz czas na projekt będący ukłonem w stronę Ukrainy. Gra Death From Above niesie ze sobą ważny przekaz.
Kickstarter zbiera środki na produkcję Death From Above Fot. Kickstarter
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Death From Above

Lesser Evil Games to producent gier komputerowych. W przesłanej redakcji informacji prasowej czytamy, że jej założyciel i CEO Hendrik Lesser pracuje nad grą Death From Above. Do tej pory jego firma pokrywała koszty z własnych środków, ale z czasem została zmuszona do założenia zbiórki. Wpłat można dokonywać na stronie Kickstarter. Premierę zaplanowano na 2023 r.

O czym jest Death From Above?

Akcja rozgrywa się w czasie inwazji Rosji na Ukrainę. Gracz zostaje operatorem ukraińskiego drona wojskowego. Dzięki niemu ma niszczyć wrogie cele, opóźniać działania Rosji, odzyskiwać skradzione sprzęty oraz przywracać kluczowe linie komunikacyjne.

Czytaj także: To będzie biało-czerwony rok w gamingu. 7 najciekawszych polskich premier w 2023 r.

Jesteśmy przekonani, że moc gier wideo może być narzędziem aktywizmu politycznego i społecznego. Death From Above nie jest tu wyjątkiem, gry nie tylko mogą, ale muszą zostać po właściwej stronie w tej okrutnej wojnie. (...) Death From Above jest przykładem gry aktywistycznej, która wpisuje się w misję naszej marki. Chcemy zabierać głos w trudnych tematach. Death from Above jest w pewnym sensie formą cyfrowej walki. Jesteśmy dumni, że pomagamy szerzyć przesłanie wsparcia dla broniącej się Ukrainy.Hendrik Lesserzałożyciel i CEO Lesser Evil

"Po wydaniu gry część wpływów netto z jej sprzedaży na platformie Steam trafi do ukraińskich organizacji charytatywnych. Początkowo będzie to 30 proc., docelowo, osiągnięciu poziomu rentowności, aż 70 proc. Premiera Death From Above w wersji Early Access zaplanowana jest na II kwartał 2023 r." – zadeklarował Lesser.

Contraband Police

Jak pisaliśmy w innym artykule w INNPoland, na początku marca grę wydała polska spółka Play Way. Już 10 marca prezes PW Krzysztof Kostowski poinformował na Twitterze, że zwrócił się pełny koszt produkcji i marketingu gry, czyli 2 mln zł. Spider's Web dodał, że Contraband Police znalazło się też na szczycie najlepiej sprzedających się gier na Steamie. Wystarczyły jej zaledwie 2 dni od debiutu. W grze przenosimy się do fikcyjnego Acaristanu. Jest rok 1981, a gracz działa na terenie przejścia granicznego Karikatka. Sprawdza dokumenty, dokonuje rewizji ludzi i pojazdów, aby ujawnić przemytników. Czasami dojdzie do tego strzelanina albo pościg.

Contraband Police to produkcja niskobudżetowa, która kosztuje niewiele i ma niską stopę ryzyka. Właśnie w takie celuje Play Way, dodając do tego tematykę niszową lub kontrowersyjną. Spider's Web podał, że za grę odpowiada małe studio Crazy Rocks z Warszawy.

Czytaj także: https://innpoland.pl/190352,techland-ujawnia-sprzedaz-dying-light-2-znamy-tez-plany-rozwoju-serii