Nowy cennik na autostradzie A4 Katowice-Kraków. Jest sposób, żeby kierowcy mogli uniknąć podwyżek

Dawid Wojtowicz
30 marca 2023, 09:02 • 1 minuta czytania
3 kwietnia 2023 r. zmienią się stawki opłat za przejazdy autostradą A4 Katowice-Kraków. Co istotne, to od kierowców samochodów osobowych płacących na bramkach gotówką bądź kartą będzie zależało to, czy… zostaną objęci podwyżką. Jeśli chcą zagwarantować sobie przejazdy w dotychczasowej cenie, jedynym dla nich wyjściem po tym terminie będzie przejście na płatności automatyczne.
3 kwietnia 2023 r. zmienią się stawki opłat za przejazdy autostradą A4 Katowice-Kraków. Jeśli kierowcy samochodów osobowych chcą zagwarantować sobie przejazdy w dotychczasowej cenie, muszą przejść na płatności automatyczne. Materiały prasowe / Stalexport Autostrada Małopolska
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ponad 3 lata temu wprowadzono na koncesyjnym odcinku autostrady A4 stawki preferencyjne dla płatności automatycznych. W rezultacie kierowcy wszystkich kategorii pojazdów mogli wybrać, ile będą płacić na bramkach – drożej, jeśli płacili gotówką lub kartą, a taniej, jeśli zainstalowali aplikację do odczytu tablicy rejestracyjnej tzw. videotollingu w telefonie bądź urządzenie pokładowe A4Go w samochodzie. Z tych oszczędniejszych form wnoszenia opłat korzysta już ok. 45 proc. kierowców.

Zmiana stawek impulsem do zmiany nawyków

Od 3 kwietnia tego roku na autostradzie A4 Katowice-Kraków wszystkie kategorie pojazdów objęte zostaną nowymi stawkami. Wyniosą one na każdym z dwóch placów poboru opłat, w Mysłowicach i w Balicach:

Jednocześnie koncesjonariusz (prywatna firma, której udzielono koncesji na zarządzanie ww. odcinkiem autostrady), w przypadku samochodów osobowych, nadal premiować będzie rabatem przejazdy z aplikacją do videotollingu, bądź elektronicznym poborem opłat A4Go. Korzystający z płatności automatycznych zapłacą na każdym z dwóch placów poboru 13 zł, czyli o 2 zł mniej, niż ci kierowcy, którzy pozostaną przy płatnościach tradycyjnych. Jest to jednocześnie o 3 zł więcej, niż wynosiła stawka dla użytkowników videotollingu i A4Go przed zapowiadaną zmianą.

– Wraz z wprowadzeniem rabatów dla płatności automatycznych, kierowcy zyskali wybór, jakiego wcześniej, w sytuacji wprowadzania nowego cennika, nie mieli. To, ile płacą za przejazd, jest kwestią ich indywidualnej decyzji i otwartości na zmianę przyzwyczajeń. Zainstalowanie aplikacji w telefonie czy zamówienie urządzenia A4Go to zaledwie kilka minut, za którymi idą realne oszczędności. Nowi użytkownicy videotollingu lub A4Go, poruszający się samochodami osobowymi, nie odczują w ogóle zmiany wysokości opłat, bo dzięki rabatowi nie będzie ich ona dotyczyć – mówi Rafał Czechowski, rzecznik prasowy SAM SA.

– Stawka dla korzystających już od jakiegoś czasu z metod automatycznych co prawda wzrośnie, nadal jednak będzie niższa od tej regularnej. Ci kierowcy, którzy zdążyli już poznać metody automatyczne i przez ostatnie lata byli objęci bardzo atrakcyjnym rabatem, doceniają także inne zalety tego rozwiązania, m.in. dużo sprawniejsze pokonywanie autostradowych bramek – dodaje.

Automatycznie korzystniej pod każdym względem

Metody automatyczne są najbardziej opłacalne dla regularnych użytkowników autostrady A4 Katowice-Kraków, ale warto też z nich korzystać przy podróżach weekendowych, świątecznych czy wakacyjnych. Kierowcy mogą wybrać, czy bardziej im po drodze z opartym na odczycie tablicy rejestracyjnej videotollingiem, do którego potrzebna jest tylko bezpłatna aplikacja ściągana na telefon, czy wolą zainstalować w samochodzie urządzenie pokładowe do elektronicznego poboru opłat, doładowywane impulsami na opłacenie przejazdów (prepaid), albo z podpiętą do niego kartą płatniczą (postpaid).

Videotolling oferuje duży wybór operatorów aplikacji – w tej chwili na koncesyjnej A4 uznawane są Autopay, SkyCash, IKO, mPay, a w planach są kolejni dostawcy. Aplikacje są też powiązane z kartami ORLEN Flota, bankowością internetową i rozwiązaniami takimi jak Yanosik. Ponadto umożliwiają podróże państwowymi odcinkami autostrad. A4Go to zaś rozwiązanie wybierane często przez właścicieli flot czy przedsiębiorców, m.in. ze względu na możliwość doładowania urządzenia pokładowego impulsami "na zapas".

Częściowe zautomatyzowanie placów poboru opłat przyniosło wyraźny wzrost ich przepustowości. W parze z tym poszła zmiana organizacji ruchu na bramkach. Kierowcom korzystających z płatności automatycznych wydzielono po trzy, a w sytuacjach dużego natężenia ruchu – nawet po cztery pasy dla każdego kierunku jazdy w Mysłowicach i w Balicach. Kierowcy samochodów ciężarowych, którzy wybierają metody automatyczne, podobnie jak wcześniej kierowcy osobówek, zyskali osobną bramkę.

Informacje o dostępnych opcjach tańszego, szybszego i wygodniejszego płacenia za przejazdy metodami automatycznymi można znaleźć na stronie www.a4-szybko.pl.