Miliarder rzuca wyzwanie Allegro? Niedługo zrobisz zakupy na nowej platformie handlowej
- Start nowej platformy zakupowej Wszystko.pl zaplanowano na czerwiec 2023.
- Za przedsięwzięciem stoi Janusz Filipiak, jeden z najbogatszych Polaków.
- Zadanie jest ambitne, bo na razie liderowi rynku – Allegro.pl – nie zagroziła zagraniczna konkurencja.
O planach Comarchu wiadomo już od kilku miesięcy. Najpierw nową platformę zakupową testowali pracownicy firmy w sile ok. 7 tysięcy osób. Teraz dołączają do niej zarejestrowani sprzedawcy.
Wszystko.pl ma już ponoć zarejestrowanych kilka tysięcy podmiotów. Uzyskały one właśnie dostęp do testowej wersji platformy i mogą ją sprawdzać z pozycji sprzedającego. "Zwykli" użytkownicy muszą poczekać do czerwca.
Czy Wszystko.pl zagrozi Allegro.pl?
Za wcześnie, by to w ogóle prognozować. Allegro jest w Polsce niekwestionowanym liderem. Tak silnym, że pokonało dysponującą gigantycznym budżetem reklamowym platformę Shopee. Wcześniej poradziło sobie z e-Bayem, konkurencję ze strony Amazona również przetrwało i najprawdopodobniej wychodzi z niej obronną ręką.
Z kolei Janusz Filipiak ma za sobą potężną firmę produkującą oprogramowanie. Comarch jest duży, ale nie tak, jak Allegro. W 2022 roku firma Filipiaka (z żoną mają 2/3 akcji) wypracowała 1,86 mld zł przychodów. Kapitalizacja Allegro to ok. 30 mld zł, Comarchu - ok. 1,1 mld zł.
Co chce zrobić Janusz Filipiak?
Polski miliarder, słynący z nieskrępowanego wypowiadania kontrowersyjnych opinii przede wszystkim chce się odróżnić od Allegro. Sprzedawców kusi niskimi prowizjami, minimalnymi opłatami. Zastrzega też, że nie uruchomi w serwisie własnego sklepu. To wszystko są rzeczy, na które narzekają sprzedawcy na Allegro. Narzekają, ale i tak handlują, bo Allegro zapewnia im duże obroty.
Prof. Filipiak ma inne podejście. Stawia też na intuicyjną wyszukiwarkę. Klientów musi skusić przede wszystkim niskimi cenami, szeroką ofertą i szybką dostawą. Czy to się uda? Zobaczymy.
Miejsca na rynku jest dużo
Jak wynika z PayPal eCommerce Index 2022, dziś 97 proc. mieszkańców starego kontynentu robi zakupy w sieci i płaci online za zamówienia. Sektor ten jest dość odporny na zmienność rynkową, na co wskazują badania przeprowadzone przez PayPal na ponad 13 tys. europejskich konsumentach – w tym także Polakach.
Obecnie większość Europejczyków nie wyobraża sobie robienia codziennych zakupów wyłącznie w sklepach stacjonarnych. Dwie trzecie z nich kupuje w sklepach internetowych przynajmniej raz w tygodniu – średnio to 3,7 transakcji per capita. Dużym zaangażowaniem w tej dziedzinie wykazują się również polscy konsumenci, spośród których 67 proc. korzysta z tego typu zakupów równie często.
Ze wspomnianego badania wynika, że przyszłość zakupów online (z mocnym wskazaniem na mobile) opiera się na młodszych pokoleniach, głównie osobach urodzonych po 1980 roku. Widać to szczególnie wśród młodych Polaków. Dziś 38 proc. millennialsów kupuje towary online kilka razy w tygodniu, a 18 proc. przedstawicieli generacji Z robi zakupy nawet kilka razy dziennie.
Wyróżnia ich szczególne upodobanie do kanałów mobilnych – 80 proc. polskich Gen Z i 78 proc. millenialsów wybiera je do e-zakupów i płatności. Dla porównania – we wszystkich grupach wiekowych badanych przez PayPal, smartfon lub tablet preferuje tylko niespełna połowa (45 proc.) Polaków.