Kierowcy, lepiej zatankujcie wcześniej. Nadchodzi kolejna podwyżka cen paliw

Maria Glinka
27 maja 2023, 13:41 • 1 minuta czytania
Tankowanie było ostatnio tańsze, ale wszystko wskazuje na to, że dobra passa kierowców dobiega końca. Analitycy prognozują, że ceny paliw wzrosną na przełomie maja i czerwca.
Ceny paliw mogą zaraz wzrosnąć. Fot. Lukasz Gdak/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ile kosztuje benzyna? Przed nami podwyżki cen paliw

Ostatnie tygodnie były wyjątkowo łaskawe dla portfeli kierowców. Ceny paliw oddaliły się od rekordów, a po "siódemce" na pylonach przy oleju napędowym nie ma już śladu.


Obecnie najpopularniejsza benzyna Pb95 kosztuje średnio 6,51 zł/l. To wzrost o 4 gr/l w porównaniu do notowań z ubiegłego tygodnia. Benzyna Pb98 podrożała o 3 gr i trzeba za nią zapłacić 7,10 zł/l. O tyle samo wzrosły ceny diesla, co wiąże się z wydatkiem rzędu 6,09 zł/l. W kończącym się tygodniu taniał jedynie autogaz, który kosztuje 2,95 zł (–3 gr).

"Po raz pierwszy od pięciu tygodni obserwujemy wzrost cen benzyny w detalu, a w przypadku oleju napędowego ostatnie podwyżki cen na stacjach miały miejsce w styczniu tego roku" – podkreślają analitycy z BM Reflex, cytowani przez Radio ZET.

Jednak zdaniem analityków w najbliższych dniach czekają nas kolejne podwyżki cen paliw. "Na przełomie maja i czerwca spodziewamy się wzrostu średnich cen benzyny i diesla na stacjach" – wskazują eksperci z BM Reflex.

Co z zadłużeniem USA? To może mieć wpływ na ceny paliw

Analitycy wskazują, że kierunek zmian w cennikach na stacjach benzynowych będzie zależał od sytuacji na rynku ropy. Kluczowe w tym kontekście będą decyzje OPEC+ "w kwestii ustalenia nowych celów produkcyjnych". Poza tym, w ocenie specjalistów, duże znaczenie może mieć także "porozumienie dotyczącego pułapu zadłużenia USA".

– Jestem optymistą – przyznał prezydent Joe Biden po piątkowej turze negocjacji w sprawie podniesienia limitu zadłużenia USA. Wcześniej mówiło się o tym, że Stany Zjednoczone mogą zbankrutować 1 czerwca, ale ten termin nie jest już aktualny. Nie są to jednak dobre wiadomości, ponieważ sugerują problemy ze wskazaniem limitu zadłużenia.

Nowy termin, w którym władze mają poinformować o zwiększeniu lub zawieszeniu limitu zadłużenia to 5 czerwca. Wszystko przez spór między demokratami a republikanami.

Zdaniem zachodnich komentatorów Biden, który zapewnił, że "rozmowy zmierzają we właściwym kierunku", tak naprawdę robi dobrą minę do złej gry. Amerykańskie media wskazują, że punktem spornym są federalne programy pomocowe (np. bony żywnościowe).

Pierwsze prognozy cen paliw na wakacje

Choć do wakacji zostało jeszcze półtora miesiąca, to eksperci pokusili się o pierwsze projekcje cen paliw. – Na ten moment prawdopodobne wydają się prognozy zakładające, że średnia cena oleju napędowego będzie wynosić około 6 zł, a Czyli nie odchodzimy daleko od poziomu, jaki mamy dzisiaj, nawet przy założeniu wyższej konsumpcji benzyn w okresie wakacyjnym – przekonywał na początku maja dr Jakub Bogucki, analityk portalu e–petrol.pl.

Jeśli te przewidywania się sprawdzą, to kierowcy będą płacili za olej napędowy znacznie mniej niż w 2022 r. W sierpniu ubiegłego roku to paliwo kosztowało nawet 7,31 zł/l. Z kolei za benzynę Pb95 płaciliśmy 6,78 zł/l.

Czytaj także: https://innpoland.pl/194318,rz-samochody-w-polsce-podrozeja-nawet-o-54-tys-zl-wiecej