Stopy i WIBOR w dół, ale raty kredytów rosną, dlaczego? To zagrywka banków

Konrad Bagiński
11 czerwca 2023, 15:35 • 1 minuta czytania
Od początku roku nieco spadł wskaźnik WIBOR. W związku z tym spadła też (lub spadnie) wysokość rat płaconych przez kredytobiorców. Ale jeśli ktoś chce wziąć kredyt teraz, musi liczyć się z wyższą, niż wcześniej, marżą banku. W efekcie rata jego kredytu nie będzie niższa.
Banki nie chcą tracić dochodów. Spada WIBOR, więc podwyższają sobie marże Marek BAZAK/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

WIBOR stoi, ale raty kredytu rosną. Banki podnoszą marże – pisze serwis money.pl. Jaki jest tego efekt? Banki zarabiają tyle samo, pomimo faktu, że koszt pozyskania pieniądza jest dla nich niższy.


Jak przypomina money.pl, na zmienne oprocentowanie kredytu hipotecznego wpływ mają dwa składniki. Pierwszym z nich jest zmienna stawka referencyjna (teraz jest nią trzy- lub sześciomiesięczny WIBOR. WIBOR to Warsaw Interbank Offer Rate. Oznacza wysokość oprocentowania na polskim rynku międzybankowym. Stawka stopy procentowej, po jakiej banki udzielają pożyczek innym bankom, jest zmienna i ustalana codziennie o stałej porze.

Od jego wysokości zależy wysokość rat kredytów złotowych. WIBOR ma wpływ na kredyty o wartości pół biliona złotych.

Trzymiesięczny WIBOR (3M) wynosi teraz 6,90 proc., a sześciomiesięczny (6M) – 6,95 proc. Od początku stycznia 2023 r. wysokość tych dwóch wskaźników spadła odpowiednio o 0,11 proc. i o 0,19 proc. Niewiele, ale zawsze coś. Bo dla kredytobiorców oznacza to lekką obniżkę rat.

A marża? W górę

Drugim składnikiem zmiennego oprocentowania kredytu hipotecznego jest marża banku. "Jak wynika z informacji uzyskiwanych z banków, średnia marża kredytu hipotecznego w 2023 r. ma niestety tendencję wzrostową" – pisze money.pl. Serwis pokazuje też wyliczenia ekspertów totalmoney.pl, z których wynika, iż w maju średnia marża dla przykładowego kredytu wyniosła 1,95 proc. To więcej niż jeszcze nieco wcześniej, bo średnia marża kredytu hipotecznego od stycznia do maja wahała się w granicach 1,88 proc.–1,95 proc.

"Zmienność wysokości średniej marży, przy stawce WIBOR pozostającej na niezmienionym poziomie, może wynikać np. z proponowania klientom promocji ograniczonych w czasie oraz – na co zwróciła uwagę jedna z instytucji – polityki cenowej, która jest prowadzona na podstawie parametrów rynkowych i wewnętrznych"– pisze money.pl.

WIBOR na śmietnik

WIBOR jest szeroko krytykowany. Ma on teoretycznie odzwierciedlać koszty, jakie ponoszą banki. Problem polega na tym, że nie odzwierciedla. Teoretycznie ustalany jest codziennie na podstawie rzeczywistych danych o tym, jak banki pożyczają sobie pieniądze. Sęk w tym, że tych transakcji jest bardzo mało, więc sektor bankowy może bez większych problemów manipulować WIBOR-em.

Obecnie pieniądz dla banków jest relatywnie tani i nie muszą od siebie pożyczać pieniędzy. Takich transakcji praktycznie na rynku nie ma. WIBOR jest więc wyliczany na podstawie deklaracji banków, które byłyby gotowe pożyczyć pieniądze innym bankom.

Do Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych zgłosił się nawet sygnalista z Polski, który twierdzi, że wskaźnik może być manipulowany.

Czytaj także: https://innpoland.pl/194441,jak-liczymy-wibor-jaki-ma-wplyw-na-kredyty-po-ludzku-o-ekonomii